KE na ścieżce wojennej z Borisem Johnsonem. Wielka Brytania naruszyła warunki umowy

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Boris Johnson, premier Wielkiej Brytanii

Boris Johnson, premier Wielkiej Brytanii / fot. flickr.com

Przez kilka miesięcy trwało porozumienie między KE, Wielką Brytanią. Jeszcze w kwietniu b.r. rząd Borisa Johnsona przesuwając o kilka miesięcy datę wprowadzenia kontroli celnej złamał warunki umowy. Teraz Bruksela wyrusza po sprawiedliwość wszczynając przeciwko Brytyjczykom procedurę naruszeniową.
  • W grudniu zeszłego roku KE wraz z Wielką Brytanią podpisały umowę handlową, dzięki której Brytyjczycy mogli liczyć na opóźnienia we wprowadzeniu kontroli granicznej
  • Rząd Borisa Johnsona przesunął wcześniej ustalone daty wprowadzenia kontroli granicznych o sześć miesięcy, bez wcześniejszego porozumienia z UE
  • W odpowiedzi na naruszenia umowy Komisja Europejska postanowiła wszcząć procedurę prawną oskarżającą drugą stronę o naruszenie dotychczasowych ustaleń
  • Zobacz także: Rabin Schudrich o reprywatyzacji: Krzywda polskich Żydów będzie ciążyła nad Polską

KE na ścieżce wojennej

Komisja Europejska może pójść na wojnę dyplomatyczną z Wielką Brytanią, jeżeli ta nie wypełni deklaracji brexitowej w sprawie swoich zobowiązań wobec Irlandii Północnej. Kraj ten, pomimo bycia częścią Korony Brytyjskiej, pozostaje w jednolitej strefie unijnego rynku w zakresie obrotu towarami. To powoduje, że dobra odsyłane z Irlandii Północnej do Anglii, Szkocji, Walii muszą przechodzić kontrole graniczne.

Komisja Europejska poinformował, że nie będzie miała innego wyjścia, jak tylko przyspieszyć postepowanie naruszeniowe przeciwko Wielkiej Brytanii, jeśli Londyn nie wypełni swoich zobowiązań wobec Irlandii Północnej, wynikających z umowy brexitowej. Niestety, jednostronne środki podjęte przez rząd Wielkiej Brytanii w marcu były sprzeczne z tym duchem wspólnych działań i wyraźnie naruszały nasze uzgodnienia

– poinformował wiceprzewodniczący KE, Marosz Szefczovicz.

W marcu bieżącego roku Wielka Brytania naruszyła w pewien sposób dotychczasowe warunki ugodowe podpisane przez obie strony. Dzięki tym staraniom, uniknięto wówczas różnych niedogodności dla unijnych i brytyjskich przedsiębiorców i przewoźników. Niestety poczynione kroki przez rząd Borisa Johnsona przymusił niejako KE do wszczęcia procedury prawnej wobec Brytyjczyków.

W odpowiedzi byliśmy zmuszeni wszcząć postępowanie w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego i bez zadowalających kroków ze strony Wielkiej Brytanii w celu naprawienia tych środków nie będziemy mieli innego wyjścia, jak tylko nasilić te postępowania prawne

– dodał unijny dygnitarz.

Po zakończeniu, wraz z końcem grudnia 2020 roku umowy wstępnej pomiędzy Unią Europejską, a Wielką Brytanią, zaczęła obowiązywać pełna kontrola graniczna pomiędzy tymi dwoma bytami. Powstała wówczas konieczność wypełniania odpowiednich dokumentów eksportowych oraz postawiono kontrole graniczne. O ile UE zaczęła je stosować od razu od 1 stycznia, co spowodowało problemy dla brytyjskich eksporterów, rząd w Londynie, aby złagodzić skutki, zdecydował, że obowiązek certyfikatów dla produktów pochodzenia zwierzęcego importowanych z UE wejdzie w życie od 1 kwietnia, a pełne kontrole zaczną się od 1 lipca.

Komisja Europejska vs Boris Johnson

Rząd Borisa Johnsona postanowił się jednak wyłamać z dotychczasowych ustaleń i przesunąć harmonogram o sześć miesięcy. To sprawiło, że odroczono składanie celnych wstępnych deklaracji ws. produktów zwierzęcych na 1 października b.r., a ich fizyczne kontrole celne miały rozpocząć się od przyszłego roku. Natomiast fizyczne kontrole produktów pochodzenia zwierzęcego i roślin wysokiego ryzyka fitosanitarnego będą przeprowadzane od 1 stycznia 2022 r. w punktach kontroli granicznej. Z kolei sam wymóg wstępnego zgłaszania roślin niskiego ryzyka ma wejść w życie od 1 stycznia 2022 roku, a ich fizyczne kontrole na granicy od 1 marca 2022 roku.

Ponieważ brytyjski rząd ocenił, iż przedsiębiorstwa nie będą gotowe na wprowadzenie nowych procedur od 1 stycznia br., ustalił z UE, że przez pierwsze trzy miesiące będą one uproszczone, a pełne kontrole zaczną się od 1 kwietnia. Jednak w połowie marca, brytyjski rząd jednostronnie ogłosił, że wejdą one w życie dopiero 1 października, co UE uznała za złamanie poczynionych ustaleń i wszczęła wobec Londynu procedurę naruszeniową.

radiomaryja.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY