- Żądanie pochodzi od hakerów z gangu REvil powiązanych z Rosją.
- Zdaniem Allana Liska z firmy Recorded Future, zajmującej się bezpieczeństwem cybernetycznym, wiadomość z żądaniem okupu wydaje się autentyczna.
- Hakerzy z REvil stali kilka tygodni temu za atakiem na największą na świecie firmę mięsną JBS, która ostatecznie zapłaciła 11 mln dolarów okupu.
- Zobacz także: Spadek cen benzyny o 15 groszy! Kosiniak-Kamysz komentuje
Hakerzy chcą 70 mln dolarów za odblokowanie danych. Żądanie pochodzi od hakerów z gangu REvil, którzy rzekomo stoją za atakiem ransomware, który paraliżuje pracę setek firm.
Żądanie zostało opublikowane w darknecie przez powiązany z Rosją gang cyberprzestępczy REvil.
„Wiadomość wydaje się autentyczna”
Zdaniem Allana Liska z firmy Recorded Future, zajmującej się bezpieczeństwem cybernetycznym, wiadomość z żądaniem okupu wydaje się autentyczna. Potwierdza też, że strona była używana przez tę grupę od 2020 r., podaje Agencja Reutera.
Liska wskazał też, że hakerzy z REvil są zaliczany do największych grup wymuszających okup w cyberprzestrzeni.
Gang ma taką strukturę, że czasami trudno ustalić, kto przemawia w imieniu hakerów. Liska ocenił jednak, że wiadomość „prawie na pewno” pochodzi od głównego kierownictwa REvil.
Hakerzy nie odpowiedzieli na próbę skontaktowania się z nimi przez Agencję Reutera.
Nie ulega jednak wątpliwości, że atak był bardzo rozległy. Tuż po nim jedna z największych sieci supermarketów w Szwecji musiała tymczasowo zamknąć około 800 sklepów w całym kraju. Problemy z kasami miały też apteki i szwedzkie koleje.
Sparaliżowali pracę setek firm
Atak ransomware, który hakerzy z REvil przeprowadzili w piątek, był jednym z najpoważniejszych w ostatnim czasie. Gang włamał się do Kaseya, firmy informatycznej z siedzibą w Miami, i wykorzystał swój dostęp do włamania do komputerów niektórych klientów tej firmy. Hakerzy uruchomili reakcję łańcuchową, która szybko sparaliżowała komputery setek firm na całym świecie.
Winą za atak eksperci od cyberbezpieczeństwa szybko obarczyli REvil. Niedzielne oświadczenie było pierwszym publicznym przyznaniem się grupy do tego, że to ona stoi za atakiem.
Dyrektor wykonawczy Kaseya potwierdził, że firma jest świadoma żądania okupu, ale odmówił dalszego komentarza.
Liska uważa, że hakerzy „odgryźli więcej, niż byli w stanie przeżuć”.
– Myślę, że to wymknęło się spod kontroli i jest o wiele większe, niż się spodziewali
– ocenił.
Hakerzy z REvil stali kilka tygodni temu za atakiem na największą na świecie firmę mięsną JBS, która w wyniku tego musiała na kilka dni zamknąć zakłady w USA i innych krajach. Ostatecznie zapłaciła 11 mln dolarów okupu.
www.money.pl