- Profesor Paweł Śpiewak wypowiedział się o kwestii nowelizacji KPA oraz stosunkach polsko-izraelskich na łamach “Rzeczpospolitej”.
- Zdaniem Śpiewaka nowelizacja KPA miała uzasadnienie prawne, a źródłem nieporozumienia jest nieznajomość treśći ustawy oraz nieskuteczne działania polskiego MSZ.
- Na koniec wywiadu, były szef ŻIH zmarginalizował straty Polaków w czasie II wojny światowej oraz uznał, że Polska znalazła się wśród pomocników Hitlera w czasie zagłady Żydów.
- Zobacz także: TVN nie dostanie koncesji? Jest interwencja ambasady USA. PiS ulegnie?
Śpiewak o nowelizacji KPA
Prof. Śpiewak mówił o nowelizacji KPA na łamach “Rz”. Jego zdaniem sprowadzanie rzeczonej ustawy do przeciwdziałania roszczeniom żydowskim, tak jak reakcja obcych ambasad jest przesadą.
“Uważam, że parlament był w prawie, podejmując uchwałę, która oparta była na wyroku Trybunału Konstytucyjnego, któremu przewodniczył prof. Rzepliński. Ta zmiana nie jest „pisowskim” wymysłem. Z punktu widzenia prawa decyzja jest uzasadniona. Natomiast redukowanie tego tematu do problemu Holokaustu jest nieporozumieniem. Władze izraelskie, ambasada Izraela oraz ambasada amerykańska przesadziły, bo sprawa dotyczy głównie, chociaż nie tylko, uregulowania kwestii tzw. dzikiej prywatyzacji w Warszawie.” -powiedział Śpiewak.
Były dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego uważa, że bieżący spór z Izraelem obnaża opłakany stan polskiej dyplomacji. W swojej wypowiedzi krytykuje polski MSZ za brak przygotowania do odparcia ataków ze strony obcych ambasad.
“Problem nie sprowadza się do tego, że Izrael „nadużywa” argumentu Holokaustu, (osobiście uważam wręcz, że użyty jest on na granicy nieetycznych działań), ale na kompletnej klęsce polskiej dyplomacji. Nie rozumiem, i nie mogę tego zaakceptować, że polski MSZ nie przygotował się do sytuacji, która potencjalnie była konfliktowa. Nie podjął prób rozmów z partnerami z Izraela i Ameryki, aby wytłumaczyć, na czym polega zmiana prawa. Tutaj nie ma miejsca na konflikt.” – referuje profesor.
Były szef ŻIH komentuje działania polskiego MSZ
Śpiewak uważa, że punkt widzenia wiceszefa MSZ Pawła Jabłońskiego jest niemądry. Jabłoński twierdzi, że każde państwo ma prawo prowadzić swoją legislację w sposób suwerenny.
“Moim zdaniem on nie rozumie tego, że polscy obywatele, których ta nowelizacja dotyczy, są rozsiani po całym świecie i często mają podwójne obywatelstwo. Interesy ekonomiczne mogą mieć w Polsce też podmioty zewnętrzne. To kolejny dowód, że polskiej dyplomacji nie ma, de facto nie funkcjonuje i nie przygotowała się do tej sytuacji. Uważam, że ostra krytyka Polski jest niesprawiedliwa, bo wynika z nieznajomości faktów, ale zasłużona.” – komentuje działania Jabłońskiego Śpiewak.
Profesor uważa jednocześnie, że Polska zobowiązała się do spłaty mienia żydowskiego m.in. w czasie podpisania deklaracji terezińskiej. Śpiewak twierdzi, że kwestia roszczeń żydowskich jest kwestią prawa międzynarodowego.
“Polska podpisała deklarację terezińską, która dotyczy zwrotu mienia żydowskiego – zatem mówienie, że to są tylko sprawy wewnętrzne, jest niepoważne. Może tak prowadzono politykę w XIX wieku, ale dzisiaj jesteśmy związani dziesiątkami umów czy zobowiązań, które podjęliśmy jako państwo.” – uważa były szef ŻIH.
Śpiewak manipuluje prawdą historyczną
Na koniec rozmowy, Śpiewak zapytany przez dziennikarza “Rzeczpospolitej” o “konflikt o pamięć” i o to, “który naród mocniej podkreśli swoje przeszłe cierpienia” uznał, że to Żydzi byli główną ofiarą II wojny światowej. Dodał kolejną kontrowersyjną tezę, że Niemcy korzystali ze współudziału w tej zbrodni również innych państw. Wśród nacji pomagających Hitlerowi, w swojej skandalicznej wypowiedzi polski Żyd Śpiewak wymienił również Polaków.
“Często podobne spory tłumaczy się swoistą rywalizacją w cierpieniu między Polakami a Żydami. Jednak niezależnie od tego, co myśli większość Polaków, musimy się liczyć z faktami historycznymi, które nie podlegają ocenie opinii publicznej. W czasie wojny zginęło ponad 3 milionów polskich Żydów i niecałe 2 miliony Polaków. W wyniku wojny w zasadzie zginął w Polsce cały naród, od ssących do starców. Musimy pamiętać, co przychodzi nam z trudnością, że w tej katastrofie uczestniczyły różne męty społeczne. Nie tylko Niemcy, również Polacy, Ukraińcy, Chorwaci, Węgrzy, Słowacy, Litwini. Architektem projektu Zagłady i w zasadniczej mierze wykonawcami byli Niemcy, ale odpowiedzialność spada na większość krajów europejskich.” – zakończył.
rp.pl