- Donald Trump miał najwyraźniej dość wszechobecnej cenzury serwowanej mu przez Big Tech
- Ex-prezydent dołączył oficjalnie do alternatywy dla YouTube, platformy Rumble
- Konto Trumpa zostało w pełni zweryfikowane
- Zobacz także: Koncerny farmaceutyczne sięgną po kieszeniach! Koronawirus dochodowym biznesem
Donald Trump ma dość Big Tech
Były prezydent USA, Donald Trump, dosadnie pokazał że ma już dość cenzury Big Tech. Polityk był dotychczas cenzurowany zarówno na YouTube, Facebooku, jak i Twitterze. Teraz postanowił założyć konto na Rumble, alternatywie dla YouTube należącego do Google.
YouTube wielokrotnie demonetyzował konserwatywnych twórców czy wręcz usuwał ich kanały. Jako powód utrudnień najczęściej podawana była rzekoma “niezgodność z zasadami społeczności”. Z cenzurą w sieci ze strony internetowego giganta spotkał się także Donald Trump. Big Tech wytknął politykowi rzekome nawoływanie do przemocy po pamiętnych zamieszkach na Kapitolu 6 stycznia.
“Największy konkurent dla YouTube”
YouTube zapewnił, że zniesie zakaz publikacji treści nałożony przez Trumpa „gdy ryzyko przemocy spadnie”. W obliczu tak nieokreślonych warunków, były prezydent postanowił poszukać sobie miejsca w sieci gdzie indziej. Wybór Republikanina padł na platformę Rumble.
Rumble stał się w ostatnim czasie “największym konkurentem dla YouTube”. Z platformy coraz chętniej korzystają konserwatyści. Uważa się, że zainteresowanie platformą jest wyrazem sprzeciwu dla cenzury Big Tech. W trzecim kwartale 2020 roku portal mógł się poszczycić zaledwie 1,6 miliona członków. W pierwszym kwartale 2021 roku było ich już 31,9 miliona.
postmillennial.com