- Nowy wariant wirusa COVID-19, “Delta plus”, został odnotowany 52 razy w Wielkiej Brytanii
- Uważa się, że szczep nosi mutację K417N, która może zmniejszać skuteczność szczepionek
- Naukowcy uspokajają jednak Brytyjczyków, że nowy szczep był z nimi już od kwietnia
Wariant Delta+ wzbudził niepokój na całym świecie. Wirus posiada bowiem mutację K417N, która może zmniejszać skuteczność szczepionek. Z tego powodu, wariant wzbudził przerażenie również na Wyspach Brytyjskich, gdzie odnotowano już ponad 50 przypadków zakażeń wariantem.
Naukowcy uspokajają Brytyjczyków
Naukowcy uspokajają jednak Brytyjczyków. Jeden z czołowych brytyjskich ekspertów genetycznych powiedział, że nie ma szczególnych powodów do obaw. Profesor Francois Balloux, dyrektor Instytutu Genetyki w University College London uważa, że panika jest zupełnie niepotrzebna. Według niego, zmutowany szczep jest w Wielkiej Brytanii od miesięcy i “nie wykazał żadnych oznak, że ma konkurować z innymi szczepami”.
Przypadki Delta+ w Wielkiej Brytanii pozostają na bardzo niskim poziomie. Pierwszy przypadek zaobserwowano 28 kwietnia 2021 r. Linia rodowodowa utrzymywała się na bardzo niskim poziomie od tego czasu bez oznak ekspansji. Znaleziono go w kilku krajach, ale jego częstotliwość występowania jest niezwykle niska, z wyjątkiem Nepalu
– przekazał
Naukowiec dodał, że póki co “nic” nie wiadomo na temat śmiertelności szczepu. Naukowcy nie są pewni, czy Delta+ powinna być w ogóle uważana za osobny szczep. Aktualnie, Astra Zeneca prowadzi już badania nad szczepionką skuteczną również przeciwko wariantowi Delta.
To nie jest właściwy „wariant”. To szczep Delta B.1.617.2 niosący mutację K417N w białku kolczastym. Do tej pory zsekwencjonowano około 160 szczepów. Pierwszy został znaleziony 5 kwietnia 2021 r. w Indiach. Delta plus stanowi 0,00002 procent wszystkich dotychczas zsekwencjonowanych wariantów delta. Nie ma dowodów na to, że szczep rozwija się obecnie w jakimkolwiek kraju
– przekazał profesor Balloux
dailymail.com