Ogromna eksplozja w zakładach chemicznych w Illinois. Konieczna ewakuacja mieszkańców

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Eksplozja w Illinois

Eksplozja w Illinois / Fot. Twitter

W zakładach chemicznych w Illinois miała miejsce potężna eksplozja. Czarny słup gęstego dymu widoczny był z wielu kilometrów.
  • W Rockton w stanie Illinois miała miejsce wielka eksplozja
  • Katastrofa dotknęła zakładów chemicznych Chemtool, których sale eksplodowały
  • Dym po eksplozji był wyraźnie widoczny nawet z satelity, konieczna była ewakuacja mieszkańców
  • Przyczyny wybuchu pozostają nieznane
  • Przeczytaj również: Putin gotowy na współpracę z Amerykanami ws. cyberbezpieczeństwa

W poniedziałek rano fabrykę Chemtool dotknęła nieoczekiwana katastrofa. W tamtejszych zakładach chemicznych umiejscowionych w Illinois miała miejsce eksplozja. Wybuch był na tyle potężny, że wyrzucił w niebo gigantyczne kłęby dymu. Smuga zanieczyszczeń była widoczna nawet z satelity.

Eksplozja w zakładach chemicznych

Do incydentu doszło wczesnym rankiem w poniedziałek. Wszystko zaczęło się około godziny 7 rano, w zakładzie Chemtool 1165 Prairie Hill Road. W zakładzie produkowano m.in. płyny i smary. Firma eksportowała je do krajów na całym świecie. Eksplozja w zakładach chemicznych Illinois zaskoczyła pracowników, nie odnotowano jednak żadnych ofiar śmiertelnych. Kłęby dymu widziano wyraźnie z ponad 13 mil. Mieszkańcy w promieniu jednej mili zostali tymczasowo ewakuowani. Jakość powietrza jest stale analizowana w celu ustalenia, czy skażenie nie zagraża ludzkiemu życiu. Zdaniem władz, największe niebezpieczeństwo już minęło.

Firma Chemtool szybko wydała następujące oświadczenie: „Potwierdziliśmy, że wszyscy na miejscu są bezpieczni i rozliczani. W tej chwili troszczymy się o bezpieczeństwo wszystkich naszych pracowników i otaczającej społeczności. Jako środek ostrożności, władze ewakuowały mieszkańców w promieniu jednej mili od miejsca”.

Przyczyny wybuchu nieznane

Podkreślono, iż przyczyny eksplozji nie są jeszcze znane. Chemtool zapewnia, że będzie współpracować w śledztwie. „Nie wiemy jeszcze, co spowodowało ten incydent, ale będziemy współpracować z lokalnymi władzami i naszym własnym zespołem zarządzania ryzykiem, aby ustalić, co się stało i zintensyfikować wszelkie działania naprawcze. Będziemy udostępniać więcej szczegółów, gdy tylko takowe się pojawią”.

thepostmillennial.com

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY