Podczas obchodów rocznicy śmierci czarnoskórego, na placu George’a Floyda padły strzały.
- W Minneapolis uroczyście obchodzono rocznicę śmierci George’a Floyda, gdy niespodziewanie zaczęła się strzelanina
- Reporterzy będący na miejscu uchwycili na nagraniach około 30 strzałów
- Incydent wywołał zamieszanie i panikę tłumu, który ukrył się na placu
- Przeczytaj również: Rocznica śmierci George’a Floyda. Marsze i masowe klękanie w całych Stanach [WIDEO]
We wtorek miała miejsce pierwsza rocznica śmierci George’a Floyda. Okazja zgromadziła tłumy osób, które wzięły udział w manifestacjach i wspólnym klękaniu. Podczas obchodów rocznicy zgonu George’a Floyda w Minneapolis padły strzały. Odgłosy wystrzałów poniosły się przez cały George Floyd Square. Zdarzenie uchwycono w nagraniu na żywo ekipy ABC. Wystrzałom towarzyszą okrzyki: “Padnij! Padnij!”.
Odgłosy strzelaniny spowodowały panikę zgromadzonych. Przerwano wywody dotyczące konieczności reformy policji, a dziennikarze starali się ukryć w bezpiecznych miejscach. Pośród paniki wielu ludzi biegało po ulicy. Ostatecznie, dwie osoby trafiły do szpitala. „Z naszego punktu obserwacyjnego widzimy jedno rozbite okno, najwyraźniej po jednym z oddanych strzałów” – poinformowali dziennikarze obecni na miejscu. „Konsensus wśród reporterów na George Floyd Square był taki, że słyszeliśmy od kilkunastu do dwóch tuzinów oddanych strzałów”. Po przejrzeniu materiałów ustalono, iż oddano około 30 strzałów.
Gunfire during the @ABC crew’s liveshot from George Floyd Square. Hope you are safe @Alex_Presha. This is unbelievably heartbreaking. pic.twitter.com/1QfsNqIv4A
— Nikki Muehlhausen (@NikkiKARE11) May 25, 2021
Dziennikarze spotkali się z wyjątkowo nieprzyjemnymi sytuacjami. Jednej z reporterek rozbito telefon, gdy robiła zdjęcie “rozbitej strzałem witryny sklepowej”. Inny dziennikarz został okradziony. Powiedziano mu, by “nigdy nie wracał na George Floyd Square”. Kamerzyści Minneapolis Star-Tribune ukradziono drona.