Młodzież Wszechpolska z Okręgu Dolnośląskiego zareagowała na grafikę, jaką Greenpeace wyświetliło na budynku jednej z polskich elektrowni. Jak się okazuje, zagraniczna organizacja pomyliła komin z chłodnią kominową.
- Aktywiści Greenpeace zaprotestowali przeciw spalaniu węgla w polskich elektrowniach, jednak na profilu Młodzież Wszechpolska – Okręg Dolnośląski wykazano, że popełnili wpadkę.
- Te takie wysokie wieże przypominające kominy, to nie kominy tylko chłodnie kominowe, te takie białe “kłęby dymu” to nie spaliny tylko para wodna – wyjaśnili działacze patriotycznej organizacji.
- Tak więc w chłodni kominowej nic nie jest spalane! – podkreślono we wpisie.
- Zobacz także: Awaria elektrowni w Bełchatowie. To sygnał ostrzegawczy dla polskiej energetyki
Na budynku jednej z polskich elektrowni, należącej do grupy PGE, Greenpeace wyświetliło napis: “Tutaj spalimy waszą przyszłość”. – Te takie wysokie wieże przypominające kominy, to nie kominy tylko chłodnie kominowe, te takie białe “kłęby dymu” to nie spaliny tylko para wodna – wyjaśniono na facebookowym profilu Młodzież Wszechpolska – Okręg Dolnośląski.
– Z chłodni kominowych wydobywa się para, która powstaje w wyniku odbierania ciepła od czynnika roboczego (jakim w bloku energetycznym konwencjonalnych elektrowni jest również woda), który po wyjściu z turbiny parowej musi ulec kondensacji by zostać w efektywny sposób przetransportowany z powrotem do kotła gdzie następuje jego ponowne podgrzewanie, parowanie i przegrzanie pary do odpowiednich parametrów, tak by mogła trafić na łopatki turbiny sprzężonej z generatorem elektrycznym – napisała Młodzież Wszechpolską, w reakcji na akcję przygotowaną przez Greenpeace. – Tak więc w chłodni kominowej nic nie jest spalane! – podkreślono we wpisie.
– Oczywiście, należy dążyć do tego, aby w naszym miksie energetycznym było jak najwięcej energii pochodzącej z OZE. Mamy nadzieję, że za jakieś 15 lat część podstawy systemu energetycznego będzie stanowiła elektrownia jądrowa. Powinno się to jednak dokonać w tempie, które będzie dopasowane do naszych możliwości transformacji energetycznej, nie do tego co uważają lobbyści Greenpeace’u, czy populiści klimatyczni z Extinction Rebelion – ocenili dolnośląscy działacze Młodzieży Wszechpolskiej.