A miało być tak “postępowo”… Prawie połowa kobiet-żołnierzy nie zdaje testu sprawności

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Żołnierze armii USA

Żołnierze armii USA, zdjęcie ilustracyjne / Fot. pixabay

Jak informuje Military.com, niemal połowa kobiet-żołnierzy w armii USA nie zdaje testu sprawności fizycznej ACFT. Mężczyźni przeważnie zdają go z łatwością.

  • Niemal połowa kobiet-żołnierzy nie zdaje testu sprawności fizycznej ACFT
  • Osiągane przez “żołnierki” wyniki są wyjątkowo słabe w porównaniu z wynikami kolegów po fachu
  • Według danych armii z kwietnia 2021 roku, aż 44% kobiet nie przeszło ACFT, w porównaniu z 7% mężczyzn

Army Combat Fitness Test (ACFT) okazuje się prawdziwym wyzwaniem dla kobiet w armii USA. Niemal połowa kobiet-żołnierzy nie zdaje testu sprawności fizycznej ACFT. Osiągane przez “żołnierki” wyniki są wyjątkowo słabe. Według danych armii z kwietnia 2021 roku, aż 44% kobiet nie przeszło ACFT, w porównaniu z 7% mężczyzn. “Kobiety-żołnierze nadal nie osiągają wyników mężczyzn we wszystkich przypadkach” – przekazano niewygodną informację. Burzy ona idealistyczne wyobrażenie władz o tym, iż “żołnierek” powinno być w armii jak najwięcej.

Testy ACFT są nadal w fazie beta i podlegają zmianom. Armia wprowadziła do nich poprawki już w marcu, aby “lepiej dostosować test do kobiet”. „ACFT – jako część ogólnego programu gotowości fizycznej armii – nadal ewoluuje, zmniejsza liczbę obrażeń i umożliwia żołnierzom wykonywanie podstawowych zadań żołnierskich” – przekazała armia. Mimo obniżenia poziomu trudności części zaliczeń, kobiety wciąż pozostają w tyle. Średni wynik z listy rekrutacyjnej kobiet wynosi bowiem 343 punkty, a zatem poniżej oceny zaliczającej – 360 punktów. Mężczyźni osiągają średnio 461 punktów na 600 możliwych. Nic zatem dziwnego, iż aktualnie około połowa kobiet-żołnierzy nie zdaje testu w armii USA. Mimo to, administracja Bidena wciąż postuluje, iż ilość kobiet w wojsk powinna wzrosnąć w imię “równości” czy “parytetów płci”.

“Priorytety prezydenta Bidena dla wojska nie koncentrują się na sprawności fizycznej. Zamiast tego jego administracja koncentruje się na kwestiach upolitycznionych i ideologicznych” – stwierdza Post Millennial. W ciągu kilku pierwszych miesięcy administracji, nowy prezydent ponownie dopuścił osoby transpłciowe do wojska, jak i zapewnił im możliwość “zmiany płci” na koszt podatnika. Wszystko to ma prowadzić do sytuacji, w której w wojsku nie liczy się już przeszkolenie ani sprawność, lecz zgodność z ideologicznym zamysłem.

Military.com

POLECAMY