Podczas wywiadu reżyserki Agnieszki Holland dla „Tygodnika Powszechnego” padły zaskakujące słowa pod adresem o. Tadeusza Rydzyka. Choć podczas tej samej rozmowy reżyserka skrytykowała redemptorystę, to jednocześnie wyraziła swoje uznanie za stworzenie „Radia Maryja”.
- Reżyserka nawiązana do okresu przemian gospodarczych i politycznych lat 90. w Polsce. Zaznaczyła, że był to czas, kiedy wielu ludzi dotknęło wykluczenie
- Wskazała, że “Radio Maryja” było dla wielu pomocą i wsparciem w trudnym czasie przemian, jakie zachodziły w Polsce
- Holland nie powstrzymała się jednak od ataku na dyrektora rozgłośni
- Zobacz także: „Za przyczyną Maryi”: Przedsprzedaż
Holland została zapytana o jedne ze swoich starszych filmów, czyli „Kobietę samotną”. Bohaterką filmu jest zawiedziona przez ludzi listonoszka, która zajmuje się wychowywaniem nieślubnego dziecka. Reżyserka nawiązana do okresu przemian gospodarczych i politycznych lat 90. w Polsce. Zaznaczyła, że był to czas, kiedy wielu ludzi dotknęło wykluczenie. Ich ciężkiej sytuacji nie mogli zmienić politycy skupieni wokół „Solidarności” ani należący do PZPR.
– Dla ludzi skrzywdzonych i poniżonych (…) „Solidarność” nic nie zmieni. Skrzywdzeni i poniżeni nawet nie wiedzą, że ona istnieje, a „Solidarność” też się nimi nie interesuje. Zresztą w III RP okazało się, że ludzie, którzy są za burtą, nie mają się do kogo zwrócić – powiedziała Holland.
Reżyserka znana jest ze swojego antyklerykalizmu, pochwaliła jednak „Radio Maryja”. Wskazała, że to właśnie ta rozgłośnia radiowa była dla wielu pomocą i wsparciem w trudnym czasie przemian, jakie zachodziły w Polsce.
– Aż do roku 1991 – powstania „Radia Maryja” – przyznała. – Nagle okazało się, że tam mogą szukać pocieszenia – dodała reżyserka.
Atak na o. Rydzyka i pochwała
Holland nie powstrzymała się jednak od ataku na dyrektora rozgłośni. W dalszej części wywiadu reżyserka zarzuca znanemu redemptoryście „mnóstwo złego”. Twierdzi również, że prowadzone przez niego interesy są „co najmniej mocno podejrzane”. O. Rydzyka nazwała także „szkodnikiem”, który „skorumpował ogromną część klasy politycznej, i Kościoła”. Na końcu jednak przyznaje, że „Radio Maryja” zatroszczyło się o ludzi spoza nawiasu społecznego.
– A dziś, poza Rydzykiem i paroma innymi, również Kościół nie wymyślił, jak zagospodarowywać tę silną potrzebę wspólnoty (…) Ale faktem jest, że to on, a nie demokratyczna Polska, odpowiedział na potrzeby ludzi spoza nawiasu sukcesu – powiedziała.