Agencja Żywności i Leków USA zezwoli na wysyłanie pigułek aborcyjnych drogą pocztową. Dotychczas pierwszą tabletkę zabijającą dziecko, kobiety przyjmowały w szpitalu bądź przychodni.
- Administracja Bidena zezwoli na aborcję za pośrednictwem poczty.
- Dotychczas pierwszą tabletkę poronną, kobiety zażywały w klinikach.
- Środowiska pro-life sprzeciwiają się pomysłowi.
- Zobacz także: Ciąg dalszy sprawy Maleńczuka. Prawnicy Ordo Iuris domagają się surowszej kary
Aborcja drogą pocztową
Administracja Bidena zarządziła zmianę zasad w sprawie aborcji. Od teraz przekazywanie kobietom pigułek w USA odbędzie się drogą pocztową. Rzekomym powodem jest pandemia COVID-19.
Zdaniem sędziego orzekającego w sprawie, wymóg zażycia preparatu w gabinecie lekarskim narażał kobiety na ryzyko zarażenia koronawirusem.
Komisarz Agencji ds. Żywności i Leków, w poniedziałek wysłał list do organizacji związanych ze zdrowiem reprodukcyjnym. W piśmie, lekarz oświadczył, że agencja tymczasowo nie będzie wymagała pierwszego zażycia tabletki w gabinecie.
Decyzja jest odpowiedzią na list organizacji lekarskich. Pismo adresowane było do prezydenta Joe Bidena i wiceprezydent Kamali Harris. Treść odnosiła się do kwestii ułatwienia aborcji w czasie pandemii.
Głos środowisk antyaborcyjnych
Środowiska pro-life sprzeciwiają się zarządzeniu. Jeanne Mancini, prezes March for Life oznajmiła, że telemedycyna aborcyjna jest ogromnym zagrożeniem dla kobiet.
Aborcja farmakologiczna jest jedną z najczęściej wybieranych metod zabijania nienarodzonych.