Belgijski sąd pierwszej instancji uznał, że rząd musi w ciągu 30 dni znieść wszystkie pandemiczne obostrzenia, ponieważ podstawna prawna, na której się opierają, jest niewystarczająca. Rząd może odwołać się od tej decyzji. Apelacja nie wstrzymałaby jednak wykonania wyroku.
- Belgijskie obostrzenia w związku z koronawirusem nie mają wystarczającej podstawy prawnej. Tak orzekł brukselski sąd.
- Pozew złożyła kilka tygodni temu Liga Praw Człowieka.
- Sędzia dał państwu belgijskiemu 30 dni na przedstawienie solidnej podstawy prawnej, albo grozi mu kara w wysokości 5 tys. euro za każdy dzień przekroczenia tego terminu, z maksymalnym limitem 200 tys. euro.
- Zobacz także: Rzecznik poznańskiej policji prowokuje. Wymowny wpis ws. obostrzeń
Kilka tygodni temu Liga Praw Człowieka złożyła pozew w tej sprawie i zakwestionowała belgijski system, w którym obostrzenia wdrażano za pomocą dekretów ministerialnych, co oznacza, że odbywa się to bez jakiegokolwiek udziału parlamentu. Teraz sąd przychylił się do tych zastrzeżeń.
Belgijski sąd pierwszej instancji uznał, że rząd musi w ciągu 30 dni znieść wszystkie pandemiczne obostrzenia, ponieważ podstawna prawna, na której się opierają, jest niewystarczająca.
— Łukasz Bok (@LukaszBok) March 31, 2021
Rząd może odwołać się od tej decyzji.
Belgijskie władze otrzymały nakaz zniesienia w ciągu 30 dni „wszystkich związanych z koronawirusem obostrzeń”, ponieważ ich podstawa prawna jest niewystarczająca. Tak orzekł sąd w Brukseli. Sędzia dał państwu belgijskiemu 30 dni na przedstawienie solidnej podstawy prawnej, albo grozi mu kara w wysokości 5 tys. euro za każdy dzień przekroczenia tego terminu, z maksymalnym limitem 200 tys. euro, donosi Le Soir.
– Sędzia orzekł, że zasada legalności została naruszona, ponieważ obecny sposób działania nie jest wystarczająco przewidywalny – stwierdziła Kati Verstrepen z Ligi Praw Człowieka. Podkreśliła, że obostrzenia nie znikają z dnia na dzień, a rząd ma czas na wdrożenie środków zaradczych.
Wyrok jest obecnie analizowany przez biuro minister spraw wewnętrznych Annelies Verlinden, donosi De Standaard.