W 2019 roku KE przyjęła rozporządzenie, które ograniczy sprzedaż produktów posiadających tzw. tłuszcze trans. Już od 2. kwietnia z półek sklepowych mają zacząć znikać popularne przekąski jak chipsy, fast foody, margaryna, czy też gotowe sosy. Zdaniem diabetologów spożywanie tych produktów wiąże się z problemami zdrowotnymi.
- Komisja Europejska blisko dwa lata temu zadecydowała o istnieniu produktów opartych na tłuszczach trans
- Unijna regulacja będzie obowiązywać od 2. kwietnia
- Producenci zostaną zmuszeni do zmiany sposobu wytwarzania jedzenia na bazie szkodliwych substancji
- Zobacz także: Wojna o mięso w USA. Republikanie uchwalili „Dni Mięsa” w odwecie za promocję wegetarianizmu
Wielbiciele produktów przygotowywanych na bazie niezdrowych tłuszczów trans będą musieli pożegnać się ze swoimi przekąskami. Ze spółek sklepowych od 2. kwietnia zniknąć mają bowiem chipsy, fast foody, margaryny, ciastka, gotowe sosy czy też krakersy.
KE walczy z otyłością
Należy przypomnieć, że w kwietniu 2019 roku Komisja Europejska wydała rozporządzenie dotyczące ograniczenia sprzedaży produktów powstających na bazie izomerów trans kwasów tłuszczowych, które nie pochodzą od zwierząt.
Producenci sprzedający swoje towary na terenie Unii Europejskiej, będą zmuszeni do zmiany swojej strategii odnośne dotychczasowej produkcji jedzenia na bazie tłuszczów trans.
Tłuszcze trans dzielimy na dwie grupy – zwierzęce (zawierają je m.in. wołowina, mleko krowie, sery, masło) oraz przemysłowe, powstające w procesie częściowego utwardzania płynnych olejów roślinnych (zawierają je m.in. ciastka, batoniki, herbatniki, krakersy, chrupki, margaryna).
Rozporządzenie KE będzie obowiązywać od 2 kwietnia i zaostrzy dotychczasowe regulacje. W danym produkcie spożywczym maksymalna dopuszczalna zawartość przemysłowych tłuszczów trans wyniesie 2g na 100 g tłuszczu.
Tłuszcze przemysłowe przyczyną wielu chorób
Jedna z osób zajmujących się dietą, Karolina Osowiecka wykładająca w Katedrze Dietetyki SGGW wyjaśniłą, zę tłuszcze trans prowadzą do wielu chorób sercowo-naczyniowych oraz odpowiedzialne są za tworzenie się miażdżycy.
“Mogą też zaburzać wrażliwość na insulinę, prowadząc do insulinooporności, cukrzycy typu 2, a te z kolei niezdiagnozowane lub nieleczone, mogą prowadzić do choroby Alzheimera. Tłuszcze trans negatywnie wpływają na syntezę kwasów tłuszczowych o działaniu przeciwzapalnym np. Omega-3, co pogarsza wpływ na choroby autoimmunizacyjne, o podłożu zapalnym np. Hashimoto, reumatoidalne zapalenie stawów. Mogą również sprzyjać powstawaniu trądziku” – wyjaśnia Osowiecka.
Dietetyk zaleca konsumentom uważne czytanie etykiet znajdujących się na produktach. Przestrzega przed pierwszym i mylnym wrażeniem, że niektóre produkty mogą być pozbawione szkodliwych substancji.