Demonstracja protestujących kobiet została napadnięta i pobita przez Anarchistów. Na lewicy zawrzało.
- W sobotę na Strajk Kobiet napaść mieli Anarchiści.
- Komunistyczny Czerwony Front poinformował o zdarzeniu, oskarżając o organizację zasadzki m.in. kolektyw Rozbrat.
- Co interesujące, Rozbrat jeszcze niedawno wspierał Strajk Kobiet, angażując się w walkę o legalizację aborcji.
- Cała sprawa wywołała podziały i zamęt wśród lewicy.
- Przeczytaj również: Węgierski dziennikarz zatrzymany w Uppsali. Nagrywał reportaż o krwawym ataku
7 marca na lewicy pojawił się widoczny rozłam – Anarchiści postanowili napaść… Strajk Kobiet. Informację z przerażeniem podał Czerwony Front – “Stowarzyszenie, mające na celu rozwój myśli marksistowskiej w Polsce”. Front opisuje sam siebie hashtagami marksizmu, modernizmu oraz humanizmu, a na jego profilu znajdują się liczne peany na cześć komunizmu. We wpisie zaalarmowano: “Przemoc wobec kobiet napaść na kobiety w dniu kobiet”.
“Oświadczenie. Napaść na kobiety w Dzień kobiet. Anarchiści z Federacji Anarchistycznej, związanej z kolektywem Rozbrat 7 marca 2021 roku pięknie postanowili uczcić obchody dnia kobiet, napadając, bijąc, pałując i spryskując gazem bezbronne kobiety wracające z demonstracji odnośnie, jak na ironię, praw kobiet” – czytamy.
Owe “bezbronne kobiety” to uczestniczki tych samych demonstracji, które jeszcze niedawno atakowały i dewastowały kościoły podczas Czarnych Marszy. Pokojowe nastawienie i bezbronność demonstrujących dały się polskim patriotom we znaki do tego stopnia, iż konieczne było powołanie Straży Narodowej w celu ochrony miejsc kultu. Wspomnianymi “prawami kobiet” wspomnianymi w poście jest, rzecz jasna, prawo do zabijania swoich nienarodzonych dzieci, o które od miesięcy walczą protestujące pod znakiem czerwonej błyskawicy.
W dalszej części historii dowiadujemy się, iż demonstrujący zostali napadnięci przez swoich dobrych znajomych, dzielących te same poglądy. “Osoby, które napadły na naszych członków i członkinie oraz osoby wracające wraz z nimi z demonstracji były jednymi z osób organizujących i ochraniających tegoroczną manifestację” – napisano z żalem. “Już na manifestacji jeden z napastników poszedł do jednego z naszych członków i zaczął mu grozić (…) Napadli na grupę w bramie, gdzie pałowali i kopali bezbronne i leżące osoby, w tym kobiety. Jedna z nich została skopana, spryskana gazem pieprzowym i rzucona o mur (…) Znamy tożsamość dwóch z czterech napastników” – podkreśla Czerwony Front. Na stronie Frontu nie brak komentarzy osób, które nie dowierzają. “Dlaczego Rozbrat to zrobił? To na pewno prowokacja!” – komentują, zszokowani.
CW PRZEMOC WOBEC KOBIET NAPAŚĆ NA KOBIETY W DNIU KOBIET Oświadczenie Napaść na kobiety w Dzień kobiet Anarchiści z…
Opublikowany przez Czerwony Front Niedziela, 7 marca 2021
Żeby było “śmieszniej”, kolektyw Rozbrat jeszcze kilka miesięcy temu pisał na swojej stronie o atakach na Strajki Kobiet dokonywanych rzekomo przez… polską prawicę. “Ataki na protesty kobiet. Prawica chce terroru” – głosi nagłówek z 29 października 2020 roku, z oficjalnej strony Rozbrat.org. Jeszcze 9 stycznia 2021 roku na stronie pisano: “W trakcie środowych demonstracji Strajku Kobiet, w kilku miastach doszło do ataków zorganizowanych grup mężczyzn na protestujące kobiety”. “Jesteśmy silne, razem silniejsze!” – głosiło hasło jeszcze ze stycznia. Najwidoczniej, od tamtej pory coś się zmieniło nawet, jeśli nie na poziomie zarządu – to jednak lewica rzuciła się sobie wzajem do gardeł.
Następnie w swoim wpisie na Facebooku Czerwony Front ze zdziwieniem serwuje kolejne perełki, typowe właśnie dla lewicy. “Czy naprawdę anarchiści, zamiast atakować osoby będące po przeciwnej stronie barykady i reprezentujące wrogie im ideologię wolą bić i pałować w bramach kobiety, które prawdopodobnie mają odrobinę inne poglądy niż oni? (edycja: post był pisany pod wpływem emocji, mieliśmy na myśli, że anarchiści mogliby się angażować w walkę polityczną ze skrajna prawicą zamiast atakować środowiska antykapitalistyczne i prokobiece. Nie wzywamy do atakowania kogokolwiek, potępiamy tego typu akty)” – zaproponowano na Facebooku.
Szczerość lewicy w tym przypływie emocji okazała się doprawdy imponująca. Innymi słowy – “dlaczego anarchiści nie atakowali polskich patriotów, a obrócili się przeciwko Strajkowi Kobiet?” Niezręczne sformułowanie przykryto jednak szybko podkreśleniem, jak bardzo źle mają się w Polsce kobiety. “To kolejny dowód na to, że nasza walka wciąż trwa. Wzywamy Kolektyw Rozbrat do ustosunkowania się do tej kwestii. Nie ma zgody na przemoc wobec kobiet!” – zaapelował mimo wszystko Front, zszokowany niespodziewanym atakiem.