Naukowcy m.in. z Rosyjskiej Akademii Nauk stwierdzili, iż zarówno koty, jak i psy nie mogą zarażać ludzi koronawirusem.
- Od początku epidemii pojawiło się wiele wątpliwości na temat tego, czy zwierzęta mogą zarażać ludzi koronawirusem.
- Dotychczas zlikwidowano już miliony hodowlanych norek, z obawy przed możliwością transmisji na ludzi.
- Rosyjscy naukowcy są zdania, iż przynajmniej ani psy, ani koty nie mogą zakażać ludzi koronawirusem.
- Badacze oficjalnie opublikowali swoje wnioski w czasopiśmie „Izwiestija Rosyjskiej Akademii Nauk. Seria biologiczna”.
- Przeczytaj również: Turcja: Chciał otruć szefa śliną z koronawirusem. Poszukuje go policja
Naukowcy z Rosyjskiej Akademii Nauk, Dońskiego Państwowego Uniwersytetu Technicznego i Rostowskiego Państwowego Uniwersytetu Medycznego oficjalnie stwierdzili, iż psy i koty nie mogą zarażać swoich opiekunów covidem. Była to kwestia wielokrotnie poruszana od początku pandemii. Posiadacze zwierząt obawiali się, czy nie przyniosą im one choroby.
W czasopiśmie „Izwiestija Rosyjskiej Akademii Nauk. Seria biologiczna” naukowcy opublikowali artykuł pt. „Zakażenia koronawirusem u zwierząt: przyszłe zagrożenia dla ludzi”. Wskazali w nim, iż przebadane zwierzęta są “ślepą uliczką” dla koronawirusa, lub też wcale nie są podatne na zakażenie mikrobem. Profesor Aleksiej Ermakow, dziekan Wydziału Bioinżynierii i Medycyny Weterynaryjnej Dońskiego Państwowego Uniwersytetu Technicznego uważa, iż badania laboratoryjne nie oddają naturalnych warunków zarażenia. Jego zdaniem, w “naturalnym środowisku” kot praktycznie nie ma możliwości, aby koronawirus przeniknął do jego organizmu.
„Jesteśmy przekonani, że jeśli zakażenie SARS-CoV-2 u kotów zostanie potwierdzone, wówczas te zwierzęta będą biologiczną ślepą uliczką dla tego wirusa. Oznacza to, że koty nie będą już mogły przenosić wirusa na ludzi. Dotychczas w literaturze naukowej nie opisano ani jednego potwierdzonego przypadku rozprzestrzeniania się wśród kotów SARS (…) a tym bardziej transmisji na ludzi” – podkreślili rosyjscy naukowcy. Stwierdzili jednoznacznie, iż koty po prostu nie mogą zarażać ludzi.
Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku psów. Rosyjscy badacze udowadniają, iż nie mogą być nosicielami koronawirusa. Dowodzić tej teorii ma m.in. fakt, iż od kilku miesięcy u chińskich psów z Hubei nie stwierdzono ani zarażenia, ani obecności przeciwciał. „Nawet możliwość, by psy były biologiczną ślepą uliczką dla rozprzestrzeniania się SARS-CoV-2, jest niezwykle mało prawdopodobna” – podsumowują Rosjanie.