Minister Sprawiedliwości zablokował dzisiaj na posiedzeniu Rady Ministrów ustawę o ratyfikacji unijnego funduszu odbudowy. W trakcie posiedzenia nawiązał się konflikt pomiędzy członkami tego gremium. Interweniować musiał sam prezes PiS Jarosław Kaczyński, który musiał pogodzić koalicjantów.
- Ustawa o ratyfikacji unijnego funduszu odbudowy wartego 750 mld euro odroczona w czasie
- W rządzie trwa gorąca dyskusja nad kształtem zachowania suwerenności kraju
- Resort sprawiedliwości podkreśla znaczenie powiązania tzw. praworządności z otrzymywaniem funduszy unijnych
- Wicepremier Jarosław Kaczyński interweniował podczas obrad Rady Ministrów
- Zobacz także:
W polskim rządzie od kilku miesięcy trwa gorąca dyskusja na temat przyjętych przez Premiera Mateusza Morawieckiego rozwiązań w sprawie budżetu unijnego, który jest powiązany z zachowaniem przez kraje członkowskie tzw. praworządności.
Dziennikarze RMF FM ustalili, że podczas dzisiejszych obrad Rady Ministrów wystąpił konflikt o przedstawienie Sejmowi ustawy o ratyfikacji unijnego funduszu odbudowy, który zgodnie z deklaracjami Komisji Europejskiej ma wynieść łącznie 750 miliardów euro.
Narasta konflikt w rządzie Morawieckiego
Solidarna Polska po przyjęciu przez Premiera Mateusza Morawieckiego unijnego budżetu wyraziła swój stanowczy sprzeciw wobec rozwiązań kryjących się za funduszami. Do samego starcia przyznał się Prezes Rady Ministrów podczas dzisiejszej konferencji, potwierdzając wcześniejsze doniesienia medialne.
“Dyskusja została rozpoczęta. Będziemy ją na forum politycznym, jak i merytorycznym kontynuować, ponieważ, zasadniczo, podstawowe kwestie zostały już przyjęte w grudniu” – powiedział Premier.
Wytłumaczył również, że rozumie wątpliwości swoich ministrów i koalicjantów w zakresie ekonomicznym – “Uważam, że każdy ma prawo mieć swoje zdanie i swoje wątpliwości. Te wątpliwości muszą być wyjaśnione. Zawłaszcza, że uważam, że podnoszone wątpliwości są możliwe do zaadresowania, podnoszone wątpliwości w obszarze makro, mikroekonomicznym, w obszarze prawnym, ale w szczególności w obszarze inwestycyjnym, bo rzeczywiście mówimy o gigantycznych kwotach finansowych, które mają wesprzeć szybką odbudowę gospodarki europejskiej, ale też polskiej” – stwierdził.
Istotne milczenie resortu finansów
Głos zabrał także wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta, który przedstawił opinię Solidarnej Polski – “Po pierwsze, mówimy o ratyfikacji w oparciu o konstytucję, o znaczącym obciążeniu finansów publicznych Polski. Po drugie – o nowych mechanizmach działania Unii Europejskiej, jak to krytykowane przez wszystkich liderów obozu rozporządzenie warunkujące, które było przedmiotem negocjacji. Do tego nowe opłaty, podatki i wspólny dług zaciągany przez UE” – zauważył.
Dał on jasno do zrozumienia, że resort finansów zwleka z odpowiedzią na zapytania jego ministerstwa w sprawie kwestii budzących wątpliwości – “W toku prac nad dokumentem nie uzyskaliśmy szczegółowych wyjaśnień od Ministra Finansów. Teraz ta dyskusja ma służyć temu, żeby wszystkie wątpliwości zostały w sposób szczegółowy wyjaśnione. Tym bardziej, że mówimy o dokumencie, który na lata zdefiniuje przyszłość UE, a zatem będzie wpływał na poziom suwerenności” – podkreślił Kaleta.
Chcący zachować jedność koalicyjną prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński miał osobiście w trakcie spotkania Rady Ministrów zabrać pojednawczy głos – “Prezes stwierdził, że jest kilka kwestii, które w kontekście tej ustawy należy przedyskutować” – czytamy w doniesieniach portalu “wp.pl”.