Kanadyjska policja przeprowadziła natychmiastowe aresztowania po tym, jak mieszkańcy Montrealu zaczęli protesty. Obywatele sprzeciwiają się wprowadzonej niedawno przez rząd godzinie policyjnej.
Rząd Kanady ogłosił godzinę policyjną trwającą od 20:00 do 5:00 nad ranem dnia następnego. Nieprzestrzegającym nowego reżimu grozi mandat w wysokości około 4,7 tysiąca dolarów amerykańskich. Nowe, wyjątkowo surowe restrykcje wzbudziły sprzeciw mieszkańców. Według policji w Montrealu, niemal od razu po wprowadzeniu goziny policyjnej, ukarano co najmniej 17 protestujących.
Premier Quebecu Francois Legault wprowadził godzinę policyjną, jako jeden ze sposobów walki z “transmisją COVID-19”. Ilość zachorowań w prowincji zaczęła bowiem gwałtownie wzrastać. Dotychczas i tak ograniczono spotkania towarzyskie czy ilość otwartych lokali. Władze podjęły jednak decyzję, iż godzina policyjna jest niezbędna, aby uniemożliwić “nawet najmniejsze” zgromadzenia. „To suma wszystkich tych drobnych naruszeń zasad, które karmią wirusa” – stwierdził Legault w poście w mediach społecznościowych. Jedyne wyjątki mają stanowić osoby, które wyprowadzają psy, muszą udać się do pracy czy niezbędnie potrzebują pomocy lekarskiej.
Nic zatem dziwnego, iż część Kanadyjczyków sprzeciwiła się restrykcjom. Grupy protestujących w Montrealu wyszły nocą na ulice, aby wyrazić lekceważenie wobec rządowym obostrzeniom. Jeden z protestów miał miejsce w dzielnicy Plateau w Montrealu. Obywatele oświadczyli, iż godzina policyjna “narusza ich podstawowe prawa”. „Myślę, że to nadużycie władzy. Ludzie muszą rozprostować nogi” – argumentował jeden z protestujących.
Zachowanie policji nie wzbudziło sympatii komentujących na Twitterze. “Miejmy nadzieję, że wirus jest wystarczająco inteligentny, aby zaatakować tylko część społeczeństwa, która protestuje, ale nie gliniarzy, którzy ich aresztują… ponieważ wiesz… wirus jest nie tylko inteligentny, ale także wie, jak odczytywać godzinę z zegarka!” – naśmiewają się z restrykcji. “Aww, tak, oczywiście, nic tak nie pomaga „rozprzestrzenianiu się covidu” jak chodzenie na zewnątrz. Prawdziwe bzdury policji” – twierdzą Internauci.
Protest rozpoczął się przed rozpoczęciem godziny policyjnej i trwał po godzinie 20:00. Protestujący byli śledzeni przez policję, gdy skandowali i uderzali garnkami, aby zwrócić uwagę na siebie i swoją sprawę. O 20:15 policja zaczęła dokonywać aresztowań i wydawać grzywny – opisuje sytuację The Post Millennial. Według policji w Montrealu, łącznie wydano 17 mandatów tylko podczas trwania tejże manifestacji. Miały miejsce również aresztowania obywateli. Tego samego wieczoru w Quebec City wypisano ponad 20 mandatów dla tych, którzy protestowali przeciwko godzinie policyjnej. Godzina policyjna rozpoczęła się w sobotę. Wstąpnie, ma potrwać do 8 lutego.