Kontrowersyjne zmiany ws. płodności w ulotce szczepionki na COVID-19

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

Pod koniec grudnia 2020 roku brytyjska ulotka szczepionki firmy Pfizer na COVID-19 w zakresie wpływu na płodność została ujednolicona z unijną wersją. Z czego wynikają zmiany? Dlaczego wcześniej treść była inna?

Jak informowaliśmy na naszym portalu, pod koniec grudnia Komisja Europejska opublikowała polską treść ulotki szczepionki na COVID-19. Wcześniej dostępna była wersja angielska. Jak się okazuje, różniła się w wersjach na Wielką Brytanię i na Unię Europejską. Jednak już się nie różni.

Jeszcze kilka dni temu w brytyjskiej wersji ulotki mogliśmy przeczytać (po przetłumaczeniu na język polski):

„(…) Badania na zwierzętach nie zostały ukończone. Podawanie szczepionki BNT162b2 nie jest zalecane w czasie ciąży. Kobiety w wieku rozrodczym oraz będące w ciąży powinny zostać wyłączone ze szczepień. Dodatkowo kobiety w wieku rozrodczym powinny powstrzymać się od zachodzenia w ciążę przez co najmniej 2 miesiące od przyjęcia drugiej dawki.
Płodność
Nie wiadomo czy szczepionka Vaccine BNT162b2 ma wpływ na płodność.”

Tymczasem w unijnej wersji:

„(…)Badania na zwierzętach nie wykazały bezpośredniego ani pośredniego szkodliwego wpływu na ciążę, rozwój zarodka i (lub) płodu, poród lub rozwój pourodzeniowy. Podanie produktu leczniczego Comirnaty w okresie ciąży można rozważyć jedynie, jeśli potencjalne korzyści przewyższają jakiekolwiek potencjalne ryzyko dla matki i płodu.
Płodność
Badania na zwierzętach nie wykazały bezpośredniego ani pośredniego szkodliwego wpływu na reprodukcję.”

Szczepionka Pfizer-BioNTech przeciwko COVID-19 w Wielkiej Brytanii nazywana jest BNT162b2 w Unii Europejskiej zaś używana jest nazwa handlowa Comirnaty. To jednak ta sama szczepionka.

Zmiany w ulotce szczepionki na COVID-19

Ta druga wersja została pod koniec grudnia przyjęta również w brytyjskiej ulotce. Po przeanalizowaniu tekstu widać wyraźniej, że w bardziej umiarkowany sposób podchodzi od kwestii ryzyka dla płodności po przyjęciu szczepionki. Producent nie wyjaśnił, skąd te zmiany. Co więcej, ukryto w ogóle fakt, że zaszły. Jeszcze 30 grudnia internauci zwracali uwagę na rozbieżności między brytyjską a polską wersją ulotki. Tego samego dnia Brytyjczycy zmienili jej treść. Poprzednia nie jest już dostępna.

Sprawą zainteresował się też poseł Konfederacji Artur Dziambor.

Zmiany, jakie nastąpiły są zastanawiające. Czy mamy się czego obawiać? Jaki jest powód wprowadzenia poprawek do ulotki i dlaczego wprowadzono je po cichu, nie informując o tym opinii publicznej? Czy to jedyne zmiany, jakie zaszły? Być może były inne, które przeszły zupełnie niezauważone?

O sprawie poinformował Sławomir Sikora w opublikowanym nagraniu:

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY