Zgodnie z decyzją Urzędu Regulacji Energetyki od 1 stycznia ceny prądu wzrosną o około 3,5-3,6%. Tymczasem rząd wycofuje się z zapowiedzi powszechnych dopłat z budżetu państwa do opłaty za prąd.
Jak informuje portal biznesalert.pl, z wykazu prac legislacyjnych zniknął projekt ustawy zakładający powszechne rekompensaty za rosnące ceny prądu. Rząd wycofuje się z tego pomysłu.
Ministerstwo klimatu i środowiska rozpoczyna natomiast prace nad projektem zakładającym systemowe wsparcie dla “ubogich energetycznie”. Będzie to realizacja zapisów dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/944/WE z dnia 5 czerwca 2019 roku w sprawie wspólnych zasad rynku wewnętrznego energii elektrycznej. W tym wypadku rząd nie miał wyboru, musi wdrożyć unijną dyrektywę.
Zobacz także: Podpisy pod obywatelską inicjatywą ustawy przez internet? Jest projekt
Wedle unijnego dokumentu, państwa członkowskie mają obowiązek ustanowić mechanizmy pozwalające identyfikować odbiorców końcowych w stanie ubóstwa energetycznego. W związku z tym w polskich przepisach pojawi się definicja ubóstwa energetycznego i kryteria uznania gospodarstwa domowego za ubogie energetycznie.
Dopłaty do ceny prądu tylko dla najuboższych?
Według dotychczasowych szacunków ubóstwo energetyczne dotyka niespełna 10% polskich gospodarstw domowych. Ta grupa może spodziewać się systematycznych, stałych dopłat do ceny prądu. – Priorytetem jest więc tutaj wzmocnienie pozycji odbiorcy wrażliwego mechanizmami wsparcia finansowego (modyfikacja dodatku energetycznego) oraz wprowadzenie narzędzi wsparcia niefinansowego – poinformowało ministerstwo klimatu i środowiska.
Projekt ustawy, nad którym pracuje resort, zakłada przyznanie najuboższym dodatku energetycznego. – Dodatek ten będzie narzędziem wpierającym odbiorców wrażliwych energii elektrycznej w największym stopniu narażonych na ubóstwo energetyczne. Na etapie prac koncepcyjnych nad projektem ustawy nie jest możliwe precyzyjne wskazanie wysokości wsparcia – informuje ministerstwo. – Nowe rozwiązanie ma przede wszystkim umożliwić skorzystanie z dodatku energetycznego jak największej grupie odbiorców w gospodarstwach domowych, która rzeczywiście doświadcza trudności w zaspokajaniu swoich podstawowych potrzeb energetycznych i odczuwa skutki ubóstwa i energetycznego – uzasadnia. Wejścia w życie nowych rozwiązań można się spodziewać pod koniec pierwszego półrocza 2021 roku.