– Nie przeceniajmy tych środków – tak sprawę unijnego budżetu skomentowała Beata Kempa. Europosłanka w Radiu Maryja stwierdziła, że powiązanie wypłat z praworządnością oznacza “możliwości nieograniczonej ingerencji KE w sprawy wewnętrzne kraju członkowskiego”. Nic nie wskazuje na to, by była to prawda.
– Musimy jasno i wyraźnie określić nasze stanowisko w tej sprawie: albo weto i państwo zastanowicie się nad tym, co takiego zrobiliście – bardzo szybko proszę dojść do nowych negocjacji, wyrzucenie modułu tzw. praworządności, czyli możliwości nieograniczonej ingerencji Komisji Europejskiej w sprawy wewnętrzne danego kraju członkowskiego – albo w tej sytuacji będzie problem – powiedziała w Radiu Maryja europosłanka Beata Kempa, wiceszefowa Solidarnej Polski.
Beata Kempa o budżecie UE: Nie przeceniajmy tych środków.
Nic nie wskazuje na to, by rozporządzenie, dotyczące warunkowości w budżecie UE, pozwoliło na “nieograniczoną ingerencję Komisji Europejskiej” w sprawy wewnętrzne. Z dotychczasowych doniesień wynika, że w rozporządzeniu szczególny nacisk położono na niezależność sądów i prokuratury. Za naruszenia praworządności może być także uznane łamanie zasad wymienionych w 2 artykule Traktatu. Wśród nich znajduje się poszanowanie godności ludzkiej, wolności, demokracji, ale także praw człowieka oraz praw osób należących do mniejszości.
Źródło: gazeta.pl