Dramat przemyskiej rodziny. Cała noc spędzona ze zmarłym

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Uroczysty pogrzeb Żołnierza Wyklętego - pułkownika Andrzeja Kiszki.

/ fot. Agata Wieczorek

W sobotę zmarł 94-letni mieszkaniec Przemyśla. Rodzina nieboszczyka przeżyła prawdziwy dramat. Przez blisko 12 godzin próbowali wezwać karetkę pogotowia, aby medycy stwierdzili zgon. Całą noc spędzili ze zmarłym w mieszkaniu oczekując na lekarzy. Służby medyczne zjawiły się dopiero dziś rano.

Jak informuje portal “Nowiny” przemyska rodzina przeżyła prawdziwy dramat i koszmar związany ze śmiercią 94-letniego domownika. Zmarł on w sobotę wieczorem w rodzinnym mieszkaniu na jednym z dużych osiedli w Przemyślu. Rodzina nieboszczyka w tak traumatycznej sytuacji zadzwoniła więc po medyków, aby ci przyjechali i stwierdzili zgon swojego dziadka.

Niestety ich oczekiwania przeobraziły się w bardzo dramatyczną sytuację – “Usłyszeliśmy, żeby dzwonić na policję” – opowiedziała jedna z domowniczek, gdy ci próbowali dodzwonić się do ratowników medycznych.

Zobacz także: Okradziono kościół w Szczecinie. Na świątyni wymalowano czerwone pioruny!

Skontaktowano się, więc z miejscową policją. Tu także napotkano się z odmową przyjęcia wezwania – “Dyżurny na policji poinformował, że nie zajmują się takimi przypadkami, że musi przyjechać lekarz. Do godz. 23 dzwoniliśmy dosłownie wszędzie. Usłyszeliśmy, że może do godz. 12 w południe następnego dnia przyjedzie jakiś lekarz, ale to jeszcze nie wiadomo. Na SOR usłyszałam, że lekarz nie przyjedzie, bo to jest zgon naturalny” – kontynuowała.

Dopiero dzisiaj o godzinie 8:30 przybył pojazd zakładu pogrzebowego po zmarłego domownika. Ten zawiózł 94-letniego mężczyznę do kostnicy i dopiero wówczas lekarz stwierdził zgon.

Zgodnie z doniesieniami lokalnych mediów, nie był to pierwszy taki przypadek, gdy karetka pogotowia nie przybyła po zmarłego z powodów naturalnych. Chaos spowodowany jest epidemią COVID-19, który utrudnia pracę medyków. W tej sprawie interweniował nawet prezydent Przemyśla Wojciech Bakun wysyłając zapytanie do prywatnych szpitali, aby te mogły świadczyć usługi koronera – “Nikt nie odpowiedział” – wyjaśnił prezydent.

interia/nowiny

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY