Do skrajnej niekompetencji i kompromitacji doszło tuż po wyborach w pałacu prezydenckim. Prezydent Andrzej Duda rozmawiał z rosyjskimi tzw. pranksterami udający sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa. Początkowo uznawano to za fałszywe nagranie, lecz kancelaria prezydenta Polski potwierdziła prawdziwość filmu oraz rozmowy na Youtube.
Kancelaria Prezydenta oraz Andrzej Duda dał nabrać się na zagrywkę rosyjskich pranksterów z grupy “Vovan222prank”, którzy zadzwonili podając się za sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa. Autentyczność nagrania oraz rozmowy, która pojawiła się kilkanaście godzin temu na Youtube potwierdził Pałac Prezydencki informując o zagrożeniu cybernetycznym służby specjalne.
Zobacz także: Francja wpompuje kolejne 100 mld zł w gospodarkę
Dziennikarz RMF Krzysztof Zasada próbował dowiedzieć się czemu pozwolono na taką rozmowę, lecz w odpowiedzi usłyszał – “Nie ma takich mechanizmów i nie za bardzo wyobrażam sobie takie prewencyjne działania. Kontrola prewencyjna mogłaby nastąpić jedynie na wniosek kogoś z kancelarii” – mówił informator.
Warto zaznaczyć, że do rozmowy dopuszczono, dlatego iż zadzwoniono z numeru potwierdzonego przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Najprawdopodobniej to stało za przyczyną zgody na rozmowę z Prezydentem Polski.
Donald Tusk oraz LGBT
Podczas rozmowy pojawia się też temat osób LGBT. Żartowniś wskazuje, że Donald Tusk poskarżył się António Guterresowi, że Andrzej Duda dyskryminuje osoby nieheteronormatywne. Duda wypiera się tego i twierdzi, że Donald Tusk po prostu go nie lubi.
Internauta podszywający się za sekretarza generalnego ONZ porusza też temat pomników Armii Czerwonej w Polsce. Dopytuje Dudę, czy polski prezydent nie chciałby odzyskać Lwowa i innych terenów, które niegdyś należały do Polski
Do sprawy odniósł się również poseł Konfederacji Artur Dziambor, który skrytykował poziom znajomości angielskiego przez polskiego przywódcę – “Poziom angielskiego PAD grubo poniżej B2. Zaległości do nadrobienia, ale skoro tak trudno zebrać myśli w tym języku, powinien korzystać z tłumacza” – powiedział w rozmowie z dziennikarzem Patrykiem Michalskim.
Media Narodowe/RMF24