Były przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk ostatnimi czasy bardzo często zabiera głos w sprawie kampanii wyborczej. Były szef PO wyraźnie agituje na rzecz Rafała Trzaskowskiego. Tym razem ujął się za nim w kontekście pytania dziennikarza TVP, w sprawie dżemu.
Kampania wkracza w decydującą fazę. Do kuriozalnego pytania skierowanego w stronę obecnego prezydenta Warszawy na twitterze odniósł się były szef rządu Donald Tusk.
Tusk komentuje sprawę dżemu
We wtorek doszło do niespodziewanych wydarzeń. Dziennikarz TVP Adrian Gąbka spytał Rafała Trzaskowskiego o defiladę z okazji rocznicy Bitwy Warszawskiej. Dwa lata temu podczas tegoż wydarzenia ubiegający się o prezydencki fotele kandydat miał kupować dżem. Do tej kuriozalnej zaczepki ironicznie odniósł się sam Trzaskowski.
” Jeżdżę po całej Polsce i rozmawiam z obywatelami na bardzo różne tematy, przede wszystkim dotyczące bezpieczeństwa, służby zdrowia, spraw najbardziej podstawowych. Dzisiaj rozmawiamy o bezpieczeństwie państwa, a telewizja publiczna pyta mnie o dżem”.
Trzeba przyznać, iż pytanie oględnie mówiąc nie należało do zbyt fortunnych. Z kąśliwej uwagi, która miała uwidocznić, iż Trzaskowski nie szanuje narodowych świąt, wyszła dość zabawna sytuacja.
Do całej sprawy na twitterze postanowił się odnieść sam” Król Europy”. W swoim wpisie nie omieszkał zaatakować obecnego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Odwołał się on do maseczek, które sprowadzane były z dość nietypowych źródeł.
Były premier dość często angażuje się w kampanijny wyścig. Swoją aktywność przejawia zwłaszcza na twitterze. Głośna w ostatnich czasach stała się jego utarczka słowna z urzędującym prezydentem Andrzejem Dudą. Były przewodniczący Rady Europejskiej zarzucał prezydentowi nieumiejętne prowadzenie kampanii, a ten nie pozostał mu dłużny oskarżając politycznego oponenta o tchórzostwo.
Szkoda tylko, że debata publiczna w Polsce stoi na tak śmiesznie niskim poziomie. Abstrahując od politycznych zapatrywań, warto jasno stwierdzić, iż pytania o kupowanie dżemu są politycznym rynsztokiem i dowodem na całkowite upartyjnienie państwowej telewizji. Rafał Trzaskowski w dniu dzisiejszym złożył także pozew przeciwko publicznej telewizji. Zobaczmy czy to działanie pociągnie za sobą jakieś szersze skutki.