Liderzy Koalicji Obywatelskiej Borys Budka oraz Adam Szłapka zareagowali na zachowanie posłanki Prawa i Sprawiedliwości Elżbiety Płonki. Szef Nowoczesnej stwierdził, iż “gest Joanny Lichockiej” niczego Zjednoczonej Prawicy nie nauczył. Borys Budka zaakcentował i przywołał pamiętne słowa o lepszym i gorszym sorcie.
! Prócz bieżącego wystąpienie Mateusza Morawieckiego z wnioskiem o wotum zaufania, liderzy Kolacji Obywatelskiej odnieśli się do ich zadaniem skandalicznego zachowania jednej z posłanek Prawa i Sprawiedliwości.
Jak komisja etyki oceni zaistniałą sytuację?
W czasie obrad sejmowej komisji zdrowia posłanka Koalicji Obywatelskiej Monika Rosa w krótkim wystąpieniu odniosła się do sytuacji panującej na Śląsku w związku z fatalnymi skutkami wywołanymi przez koronawirusa w tamtym regionie. W bezczelny sposób wystąpienie zakłóciła jedna z parlamentarzystek Prawa i Sprawiedliwości: – Założę maseczkę, bo ze Śląska – powiedziała kpiąco. Następnie zaczęła ostentacyjnie zakrywać twarz.
Takie zachowanie nie spodobało się Monice Rosie. W dość ostrych słowach zarzuciła swojej sejmowej koleżance” prewencyjny ostracyzm”.
Do całego tego zamieszania odniósł się lider Platformy Obywatelskiej Borys Budka:- Znowu w polskim parlamencie stała się rzecz niedopuszczalna. Takie piętnowanie osób nigdy nie powinno mieć miejsca. PIS kolejny raz dzieli ludzi na lepszy i gorszy sort szerząc mowę nienawiści. Mówimy zdecydowane” nie” takim praktykom- zaznaczył.
Sama poszkodowana stwierdziła, iż takie działania to kolejny przykład lekceważenia rządu dla mieszkańców Śląska. Wezwała Premiera Morawieckiego oraz innych prominentnych polityków Zjednoczonej Prawicy do działania, w celu poprawy sytuacji na Śląsku.
Słów krytyki nie szczędził także Adam Szłapka lider Nowoczesnej:- To absolutny skandal, stygmatyzacja, wykluczenie, hejt oraz powtarzanie najgorszych stereotypów. Nie ma na to naszej zgody. Gest Joanny Lichockiej niczego was nie nauczył- zaopiniował wzburzony.
Coraz niższy poziom debaty publicznej w polskim Sejmie
Niestety ostatnimi czasy poziom merytorycznej dyskusji w polskim Parlamencie znacząco się obniżył. Wulgarne gest, pokrzykiwania, przerywania to tylko niektóre punkty z repertuaru niektórych parlamentarzystów. Miejmy nadzieję, że debata publiczna w Polsce będzie stała w przyszłości na nieco wyższym poziomie niż jest to obecnie.