-Według tego, co obserwujemy dzisiaj na rynku pracy, stopa bezrobocia może osiągnąć około 10% na koniec tego roku – wypowiedział się dla Faktów RMF FM Piotr Arak, Szef Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Jak przekonuje Piotr Arak, mimo prognozowanego wzrostu bezrobocia w najbliższym czasie, wraz z końcem roku stopa bezrobocia zacznie spadać. “Półtora miliona osób może być bez pracy i może to być wzrost o 500 tysięcy osób. Natomiast na razie jeszcze nie widzimy na naszych oczach takiego dramatu.” – powiedział.
Sytuacja nie jest dramatyczna
Redaktor RMF FM Marcin Zaborski zapytał o typy firm najczęściej dokonujących redukcji miejsc pracy. Piotr Arak odpowiedział:”-Część sektora usługowego, która przestała funkcjonować w kwietniu, musiała zredukować zatrudnienia lub zmniejszyć liczbę godzin, które pracownicy muszą przepracować.”
Dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego wypowiedział się także w kwestii tarczy antykryzysowej:”- Firmy korzystały ze wsparcia i widać to w naszych badaniach. 61% firm w Polsce wnioskowało o przeróżne instrumenty wsparcia.” Dodał także:”- W nastrojach przedsiębiorców, które widzieliśmy na koniec i w połowie kwietnia, było dużo strachu. Mieli dość duże plany, jeśli chodzi o zwalnianie pracowników i był też duży niepokój o swoją sytuację. Nastawiano się, że ten kryzys będzie trwał przynajmniej rok.”
Na pytanie red. Zaborskiego o możliwą wysokość dziury budżetowej w wyniku kryzysu, Piotr Arak odpowiedział:”- Na pewno deficyt w tym roku będzie rekordowy. Nie wydaje mi się, żeby można było w tym momencie ocenić, czy to będzie ok. 9, 10 % albo więcej. To będzie zależało od tego, jakiego rodzaju interwencji będziemy musieli dokonać w drugiej połowie roku. ” Dodał także:”-To jest oczywiście kwestia tego, jaki dług będziemy mieć na koniec roku i to, czy przekroczy 60% dla całego sektora finansów publicznych.”
ŹRÓDŁO: YOUTUBE/ FAKTY RMF FM
Zobacz też: Blisko połowa Polaków chce zniesienia nakazu noszenia maseczek