Według nieoficjalnych informacji “Rzeczpospolitej” Jarosław Kaczyński miał żądać dymisji ministra Jacka Sasina. Powodem była kwestia przygotowania do wyborów.
– Poszło głównie o Pocztę i przygotowanie do wyborów. Kaczyński się wściekł, że to tak wygląda, że to nie jest przygotowane. A odpowiada za to Sasin – stwierdził informator “Rzeczpospolitej”.
Kaczyński miał zażądać natychmiastowej dymisji ministra aktywów państwowych. Za Sasinem wstawił się jednak Mateusz Morawiecki.
Dymisja Morawieckiego i nowe wybory parlamentarne? Kaczyński ma “Plan B”
– Tłumaczył, że wywoływanie kolejnego konfliktu politycznego, kiedy mamy już gospodarczy, nie jest dobre – podaje gazeta.
Prezes PiS miał mieć także pretensje do Sasina o doprowadzenie do trudnej sytuacji w górnictwie. Chodzi o problemy Polskiej Grupy Górniczej. Jak zaznacza “Rzeczpospolita”, kłopoty tej branży mogą się odbić na wyniku wyborczym Andrzeja Dudy.