We Francji to już niestety codzienność – imigranci reguralnie są sprawcami gwałtów. Tym razem to 41-latka, która “ledwo mówiąca po francusku” zgwałciła nieletniego.
“Nogent-sur-Marne k/Paryża. 41-latka zatrzymana w areszcie tymcz. za “kazirodczy gwałt na nieletnim poniżej 15 roku życia”. Jest podejrzana o gwałt na swojej półrocznej córce. Pracuje jako nauczycielka muzyki w gimnazjum chociaż “ledwo mówi po francusku” – informuje na Twitterze Adam Gwiazda.
“Fakty są tak obrzydliwe, że aż trudno uwierzyć, że mogą być dziełem rozsądnego człowieka” – piszą francuskie gazety. Unikają jednak określania kobiety “imigrantem”. 41-letnia matka została oskarżona o „kazirodczy gwałt na nieletnim w wieku poniżej 15 lat” – potwierdziła prokuratura Créteil w poniedziałek rano. W tym przypadku podejrzewa się ją o zgwałcenie jej córeczki, która ma zaledwie 6 miesięcy.
Matka jest oczywiście badana przez psychiatrę. „Prawdopodobnie będzie przedmiotem drugiej oceny psychiatrycznej podczas dochodzenia” – powiedziało jednak źródło sądowe. Czy to oznacza, że imigranci po raz kolejny unikną kary?