Niemcy oburzeni warunkami obozu dla imigrantów postanowili sprowadzić z Grecji nieletnie dziewczęta bez opieki. Okazało się jednak, że w obozie nie ma nieletnich imigrantów.
🇩🇪 Niemcy, znani z miękkiego serduszka wobec uchodźców, pochylili się z troską nad tymi w obozach w Grecji. Postanowili pomoc najsłabszym i sprowadzić do Niemiec "nieletnie dziewczęta bez opieki" poniżej 14 roku życia. Okazało, że nie ma tam nikogo takiegohttps://t.co/iLwLtnYStK
— Adam Gwiazda (@delestoile) April 12, 2020
O sprawie informuje na Twitterze Adam Gwiazda: “Niemcy, znani z miękkiego serduszka wobec uchodźców, pochylili się z troską nad tymi w obozach w Grecji. Postanowili pomoc najsłabszym i sprowadzić do Niemiec “nieletnie dziewczęta bez opieki” poniżej 14 roku życia. Okazało, że nie ma tam nikogo takiego”.
Mniej więcej miesiąc temu niemiecki rząd zdecydował, że przyjmie dzieci imigrantów z greckich obozów. Do Niemiec miało przybyć około 1600 nieletnich – lewicowe organizacje oskarżały jednocześnie niemiecki rząd o opieszałość, zwłaszcza w okresie pandemii koronawirusa.
Co się okazało? Jak informuje Gwiazda – w obozach nie znajdowały się jednak nieletnie dziewczynki poniżej 14 roku życia. Internauci komentują: “To były te słynne Sieroty z Aleppo” i dodają, że być może Niemcy chciały pomóc właśnie dlatego, ponieważ wiedzieli, że nikt nie spełnia wymogów.