Na łamach Mediów Narodowych prezes Krajowej Izby Producentów Drobiu i pasz Piotr Lisiecki opowiedział o sytuacji w branży drobiarskiej w okresie epidemii koronawirusa. Wyjaśniał, że przebieg hodowli drobiu przebiega tak jak dotychczas, dostarczając żywność do sklepu.
Piotr Lisiecki uspokajał tym, że branża drobiarska pracuje w normalnym trybie realizując dostawy do klientów – “Koronawirus jest chorobą ludzi, a nie zwierząt i nie zakłóca nam hodowli. Nasze zakłady przetwórcze są wyposażone w najnowsze urządzenia o najwyższych standardach sanitarnych” – powiedział.
Zobacz także: Unia Europejska kupuje maseczki i środki ochronne. Polska ich nie dostanie
“Tegoroczne zamieszanie związku z koronawirusem otworzyły polskim producentom jajek możliwość sprzedaży proszku jajecznego na rynki azjatycki. Jajek dla Polaków nie zabraknie, lecz nie należy się nastawiać na promocję świąteczne” – wyjaśnił, mówiąc również, że przede wszystkim polscy producenci drobiu za pośrednictwem lokalnych pośredników sprzedają swój towar do Singapuru, czy Malezji i innych omijając niestety rynek chiński, który przez zakłócenia geopolityczne nie jest otwarty na naszych producentów.
Prezes Krajowej Izby Producentów Drobiu i Paszy przewiduje, iż ten sektor gospodarki nie ucierpi w znacznym stopniu otwierając sobie tym samym drogę na większe zyski. Tą myśl podpiera rosnącym zapotrzebowaniem na produkty mięsne na świecie.
Więcej w materiale poniżej:
Media Narodowe