Jak podaje magazyn “The Moscow Times” rosyjscy oligarchowie ze strachu przed koronawirusem masowo zaczęli wykupować respiratory na własny użytek. W Rosji szpitale posiadają statystycznie 29 tych urządzeń na 100 tysięcy mieszkańców. Wykupione zostały wszystkie magazyny, a respiratory były ściągane z Chin, Włoch i Niemiec.
W rozmowie dziennikarzy magazynu “The Moscow Times” z jedną z majętniejszych osób w Rosji, właścicielem nieruchomości w Londynie oraz na południu Francji ustalono, że rosyjscy oligarchowie masowo wykupują respiratory.
Rosyjski milioner wyznał, że jego rodzina zakupiła już jeden z tych urządzeń i pragnie dokupić jeszcze dwa. Jednak ze względu na wysoki popyt zostali wpisani na listę oczekujących.
Zobacz także: Dżuma, czyli lektura obowiązkowa na czasy… koronawirusa [WIDEO]
Jak pisze moskiewski magazyn Rosja posiada 29 respiratorów na 100 tysięcy mieszkańców i pod tym względem plasuje się wyżej od Włoch, gdzie na taką samą liczbę obywateli przypada osiem takich urządzeń. Jednakże problemem w czasach kryzysu może, być fakt że większość respiratorów znajduję się w Moskwie i Sankt Petersburgu.
Właściciele magazynów powiedzieli dziennikarzom, że wyprzedali wszystkie zapasy, a ze względu na wprowadzone restrykcje przez niektóre państwa trudno będzie uzupełnić braki. Rosja nie produkuje tych urządzeń, lecz skupuje od Chin, Niemiec i Włoch. Dwa ostatnie kraje wprowadziły zakaz rozpowszechniania respiratorów.
Bogacze urządzają w domach prowizoryczne kliniki chcąc zapewnić sobie lepszą opiekę niż ludzie skazani na publiczną służbę zdrowia. Wykupywanie i gromadzenie przez nich respiratorów może mieć poważne konsekwencje dla Rosji w jej przyszłej walce z koronawirusem.
interia/pap