Marsz feministek we Francji został rozbity przez policję: “Dostały po twarzy zupełnie jakby były mężczyznami” – ironizują internauci.
O sprawie informuje na Twitterze Adam Gwiazda: “W Paryżu na demonstracji feministek policja wzięła postulaty o równości płci na poważnie. Demonstrantki dostały po ryju zupełnie jak by były mężczyznami. Zwycięstwo!”
Demonstracja miała miejsce w przedzień Międzynarodowego Dnia Kobiet. Późnym wieczorem około sto osób (głównie feministek i antify) spotkało się w centrum Paryża aby zademonstrować przeciwko “patriarchalnemu społeczeństwu”.
♀️ W Paryżu na demonstracji feministek policja wzięła postulaty o równości płci na poważnie. Demonstrantki dostały po ryju zupełnie jak by były mężczyznami. Zwycięstwo!https://t.co/Nx91Mr5rSk
— Adam Gwiazda (@delestoile) March 8, 2020
Dziennikarze zaznaczają, że w trakcie przemówień kobiet pojawiły się napięcia pomiędzy policją a demonstrantami. Protestujący narzekają, że byli popychani, a wobec nich zastosowano gaz łzawiący. Oberwało się także przybyłym na miejsce kobietom, a zgromadzona na miejscu antifa nie zdołała obronić swoich koleżanek.
une nasse lors d’une manifestation féministe pacifique :
— Marceline Samion (@MarcelineSamion) March 7, 2020
à quel moment est-ce justifié?#republique #8mars #NousToutes pic.twitter.com/bVUymvvzPK
Francuskie służby zostały natychmiast skrytykowane przez wszelkie organizacje lewicowe: “Jestem przerażona widząc, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zdecydowało się zastosować środki represjonujące kobiety niż wzmocnić środki na walkę z przemocą” – grzmiała na Twitterze Marlene Schiappa.