Jak podaje rosyjska telewizja Rossija 24 tureckie wojska ostrzelały rosyjskie i syryjskie samoloty wojskowe w prowincji Idlib. Tureckie siły, które wspomagają rebeliantów straciły do tej pory 21 żołnierzy. Prezydent Syrii najprawdopodobniej ponownie utracił kontrolę nad miastem Sarakib.
Tureckie siły przeciw powietrzne wraz z grupą rebeliantów ostrzelała rosyjskie i syryjskie myśliwce wojskowe, korzystając z rakiet służących w systemie obrony przeciwlotniczej – “Rebelianci i tureccy specjaliści wojskowi aktywnie korzystają z przenośnych systemów obrony powietrznej” – zakomunikowała Rossija 24.
W odwecie zastosowano atak w kierunku stacjonujących wojsk ostrzeliwujących syryjskie i rosyjskie wojska powietrzne. Rebelianci oraz Turcy otrzymali straty w ludziach.
Zobacz także: Odpady nuklearne z krajów Unii Europejskiej mają być składowane w Polsce
“Rebelianci i tureccy specjaliści wojskowi aktywnie korzystają z przenośnych systemów obrony powietrznej” – zakomunikował swoim rodakom Prezydent Turcji Recep Erdogan.
W ostatnim czasie w prowincji Idlib dochodzi do nieustannej wymiany ognia pomiędzy stronami. Z tego powodu syryjską prowincję opuściło blisko 900 tysięcy mieszkańców, którzy szukają schronienia w Turcji.
Najprawdopodobniej Prezydent Syrii Baszar al-Asad nie będzie miał powodów do zadowolenia, gdyż nie tak dawno odzyskane z rąk rebeliantów miasto Sarakib ponownie zostało przejęte przez grupę rebeliantów.
“Miasto Sarakib jest całkowicie wolne od gangów Asada” – poinformował rzecznik koalicji grup rebelianckich Frontu Wyzwolenia Narodowego, Nadżi Mustafa.
Agencja Reuters pisze o bezprecedensowej pomocy tureckich sił lądowych oraz ciężkiego uzbrojenia dla rebelianckich grup walczących przeciwko siłom lojalnym wobec Prezydenta Baszara al-Asada.
Zrzutka na organizacje Marszu Żołnierzy Wyklętych
onet/pap