Problemy Mariana Banasia. Czy skłamał w oświadczeniu majątkowym?

Marian Banaś ma problemy. Są efekty akcji Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Czy znaleziono dowód na kłamstwo w oświadczeniu majątkowym?

Pojawiły się informacje, że są efekty akcji Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Funkcjonariusze CBA weszli do biur i mieszkań Mariana Banasia, jego syna, córki a także innych ludzi, którzy mogą mieć związek ze sprawą. Przypomnijmy po raz kolejny, że cała afera zaczęła się od “hotelu na godziny” w kamienicy należącej do szefa Najwyższej Izby Kontroli. Przez dłuższy czas Marian Banaś był broniony przez polityków Prawa i Sprawiedliwości. Kiedy jednak sprawa stała się już wyraźnym problemem wizerunkowym, szukano sposobu na pozbycie się Banasia.

Marian Banaś odebrał to jednak jako atak i po zamieszaniu stwierdził, że ustępować z funkcji nie ma zamiaru. Wtedy rozpoczęła się wojna podjazdowa pomiędzy rządem, a szefem NIK. Kulminacją sprawy była ostatnia akcja Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Funkcjonariusze CBA poszukują dowodów na to, że Marian Banaś kłamał w swoim oświadczeniu majątkowym. Wychodzi na to, że taki dowód został znaleziony. Dokument znaleziono u mężczyzny, który dzierżawił kamienicę należącą do Mariana Banasia. W oświadczeniu majątkowym Banaś deklarował wysokość czynszu na 4 tysiące złotych.

ZOBACZ TAKŻE: Szefowa kampanii prezydenta ugryzła mężczyznę? Atak czy obrona?

Z dokumentu znalezionego u zatrzymanego wynika, że jest to jednak dwa razy więcej (ponad 8 tysięcy). Pełnomocnik Mariana Banasia oczywiście tłumaczy sprawę inaczej. Według niego umowa ta była projektem i nigdy nie weszła w życie. “Została zaparafowana przez strony, ale na tych warunkach nie weszła w życie, bowiem przyszli dzierżawcy złożyli kontrpropozycję – wobec tego, że zaproponowany czynsz jest ich zdaniem za wysoki, to preferują wykupienie kamienicy w określonym czasie, ale czynsz będzie w wys. 4 tys. zł brutto miesięcznie”. Sprawa jest w toku.