Spotkanie marszałek Elżbiety Witek z Marianem Banasiem. Sprawa CBA

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

/ Fot. Wikipedia

Portal wPolityce.pl, kojarzony oczywiście z partią rządząca, przedstawia przebieg spotkania marszałek Elżbiety Witek z Marianem Banasiem.

Oczywiście trzeba brać poprawkę na to, że portal wPolityce.pl jest jednoznacznie propisowskim portalem internetowym. Wiadomym jest, że przekaz idący z tego źródła praktycznie zawsze będzie pozytywnym dla partii rządzącej. Można było przewidzieć, że zamieszanie z “Agnentem Tomkiem” czy szefem Najwyższej Izby Kontroli, Marianem Banasiem, będzie przedstawiane jako walkę Prawa i Sprawiedliwości z aferzystami. Fakt, że PiS jeszcze niedawno obu zażarcie bronił, jest już tylko niewygodnym wspomnieniem.

Po akcjach Centralnego Biura Antykorupcyjnego wymierzonych w Mariana Banasia oraz jego rodzinę, szef Najwyższej Izby Kontroli napisał list do marszałek Sejmu Elżbiety Witek z prośbą o spotkanie. Spotkanie te ma miejsce właśnie dzisiaj. Według portalu wPolityce.pl, główny przekaz tego spotkania ma brzmieć “Doktryna Neumanna, nietykalność dla swoich, w PiS nie obowiązuje”. Chodzi tutaj oczywiście o słowa tego ważnego polityka PO, który mówił, że “swoich ludzi” będzie bronił “jak niepodległości”. PiS chce pokazać, że walczy nawet ze swoimi, jeśli złamią oni prawo.

ZOBACZ TAKŻE: “PiS się sypie”. “Fakt” o naradzie w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości

Politykom PiS nie pasuje przede wszystkim kontratak Najwyższej Izby Kontroli na prokuraturę. “Prezes wciąga NIK, ważny państwowy organ, w sytuację, która jej nie służy, a która swoje przyczyny ma wyłącznie w sprawach prywatnych obywatela Banasia” – cytuje Elżbietę Witek dobrze poinformowany portal wPolityce.pl. Nie po raz pierwszy widzimy, jak polska polityka jest brudna. PiS bronił Banasia, ale kiedy sprawa ta zaczęła wizerunkowo ciążyć, partia rządząca chciała się go pozbyć. Marian Banaś z zaufanego człowieka stał się problemem i wrogiem. Będziemy informować o rozwoju sytuacji.

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY