Tak źle jeszcze nie było. Przedsiębiorcy wprost: Nie mamy wyjścia, musimy podnieść ceny

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

“Musimy podnieść ceny. Nie mamy wyjścia” – zapowiadają przedsiębiorcy i ostrzegają Polaków. Wzrost cen w 2020 roku wydaje się nieuchronny.

Branża spożywcza wprost informuje o czekających nas podwyżkach. “Już dziś za kilka podstawowych produktów płacimy kilkadziesiąt czy nawet 100 zł. A w tym roku dalszy wzrost cen wydaje się nieunikniony” – dla Business Insider tłumaczy Agnieszka Górnicka, prezes Inquiry. Najbardziej z powodu podwyżek podatków ucierpią mali i średni przedsiębiorcy, które mają mniejsze możliwości kompensacji kosztów wzrostem cen.

Co zdrożeje? Między innymi wieprzowina, napoje, żywność, która wymaga energochłonnej produkcji – a więc również wypieki, produkty mleczne. Można się także spodziewać sporych podwyżek tytoniu i alkoholi. “Dodatkowe obciążenia, na jakie narażeni są przedsiębiorcy, a szczególnie skokowy wzrost płacy minimalnej i energii, będzie wyraźnie widoczny w cenach produktów w I kwartale” – komentuje natomiast Andrzej Ganter.

Wzrost cen spowodowany jest m.in. podwyżkami podatków, za które odpowiada rząd PiS. W górę poszła również cena prądu. Nowa taryfa przewiduje, że cena prądu wzrośnie o 19,5-procent. Kolejne podwyżki będą czekały kierowców – tym razem w górę ceny diesla i autogazu. Gminy zapowiedziały także wzrost opłat za usługi komunalne. Mieszkańcy wielu polskich miast zapłacą więc również więcej za wywóz śmieci.

Zdrożeje również alkohol i wyroby tytoniowe. Nowa zmiana podwyższa stawki akcyzy na alkohol etylowy i wyroby tytoniowe o 10 proc.: “Projekt ustawy przewiduje wprowadzenie zmian w ustawie (…) o podatku akcyzowym (…), których głównym celem jest realizacja działań w obszarze podatków”. W górę pójdzie również opłata za cukier, czyli napoje z z dodatkiem monosacharydów, disacharydów, oligosacharydów. Mają także wzrosnąć ceny środków spożywczych, które zawierają substancje słodzące.

MediaNarodowe/ BusinessInsider
Dodano w Bez kategorii

POLECAMY