Tomasz Kalinowski był wczoraj uczestnikiem rozmowy w Mediach Narodowych. Komentował wypowiedzi ambasadora Izraela i temat #STOP447.
Tomasz Kalinowski był wczoraj uczestnikiem rozmowy w programie w telewizji internetowej Mediów Narodowych. W rozmowie komentował on bieżącą sytuację i dalsze plany dotyczące zbiórki #STOP447. Przypomnijmy, że zbiórka trwa jeszcze tylko przez kilka dni. Zachęcamy więc do pobrania kart, zebrania podpisów wśród rodziny i znajomych czy koleżeństwa z uczelni lub pracy i wysłania je na adres podany na stronie stop447.info.
“Termin wysyłania podpisów to 15 stycznia. Można je wysłać do siedziby Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. Wczoraj odebraliśmy takich listów sześćset (…). Mieliśmy kuriera nawet ze Stanów Zjednoczonych, Tajlandii, różnych krajów”. Każdy podpis złożony pod projektem obywatelskiej ustawy #STOP447 autorstwa Roty Marsz Niepodległości to większa presja na polskich polityków.
ZOBACZ TAKŻE: Jutro konferencja Nasze Ziemie Wschodnie w XXI wieku. Roty zapraszają!
Tomasz Kalinowski, jeden z liderów środowiska Marszu Niepodległości i całej akcji #STOP447 skomentował też skandaliczne słowa ambasadora Izraela w Polsce oraz służalczość polskich pisowskich polityków i mediów wobec Stanów Zjednoczonych. Przypomnijmy też, że Stany Zjednoczone wspierają środowiska żydowskie u siebie czy w Izraelu. Kalinowski podkreślił, że cała akcja wynika właśnie z braku zaufania wobec pisowskich polityków.