Wielki strajk generalny we Francji. Stanęły pociągi, metro, pozamykano szkoły

We Francji trwa strajk generalny. Strajkują m.in. kolejarze, pracownicy miejscy i nauczyciele. W miastach stanęły pociągi, metro czy zamknięto szkoły.

Francuzi protestują przeciwko polityce rządu Macrona. Żółte kamizelki obawiają się przede wszystkim reform emerytalnych, które są sztandarowym projektem prezydenta Francji. Jak podkreślają – zmusi ich to do większej pracy, zmiejszenia świadczeń emerytalnych i dłuższej pracy.

Tymczasem niedawno minął rok od pierwszych protestów. Co tydzień we francuskich miastach odbywają się protesty przeciwko Macronowi, a protestujący nie zamierzają przestać manifestować. Żółte kamizelki stały się synonimem ruchu przeciwko polityce francuskiego rządu. W protestach brało udział nawet kilkaset tysięcy ludzi.

CZYTAJ TAKŻE: Francja: Lewicowi bojówkarze zaatakowali grupę prawicowych studentów

Manifestacje rozpoczęły się przeciwko podwyżce cen paliwa. Manifestacjom towarzyszą zamieszki i rozróby, a obraz Paryża po protestach przypomina krajobraz po bitwie. Mimo ustąpienia prezydenta w kwestii cen paliwa żółte kamizelki zapowiadają dalsze protesty: Nie zadowolimy się okruchami – zapowiadają demonstranci.