Reprezentacja Polski w piłce nożnej pokonała drużynę Izraela. W Jerozolimie wygraliśmy 2:1, zapewniając sobie pierwsze miejsce w grupie.
Taką reprezentację można oglądać. Drugi mecz z Izraelem i drugi raz byliśmy świadkami naprawdę dobrej gry reprezentacji Polski. Mecze z Izraelem to jedne z najlepszych meczów Polaków w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Już przed meczem mieliśmy zapewniony awans. Jerzy Brzęczek zdecydował więc, że da odpocząć kilku ważnym zawodnikom.
Mimo, że na ławce rezerwowych znalazł się Robert Lewandowski czy też inny ulubieniec kibiców, Kamil Grosicki, Polska w pierwszych 45 minutach grała naprawdę bardzo dobry, szybki, ofensywny futbol. Pierwszego gola strzelił już w 4 minucie będący w fenomenalnej formie Grzegorz Krychowiak. Zawodnik Lokomotivu Moskwa ma jak na razie fantastyczny sezon.
ZOBACZ TAKŻE: Dzisiaj mecz Izrael-Polska. Znowu będzie “pogrom”?
Nie można tego powiedzieć o drugim strzelcu gola, Krzysztofie Piątku. Piłkarz AC Milan jest w tym sezonie krytykowany – zagrał jednak od pierwszej minuty, z racji odpoczynku Lewandowskiego i kontuzji Arkadiusza Milika. Oba gole dla Polaków padły w konsekwencji rzutów rożnych. Od 60 minuty zaczęła dominować “polska myśl szkoleniowa” – Polacy odpuścili, cofnęli się, a Izrael to wykorzystał, strzelając pierwszą i na szczęście ostatnią dla siebie bramkę. Na murawę wbiegło też kilku kibiców.