Prezydent USA Donald Trump w rozbrajający sposób stwierdził, że energooszczędne żarówki sprawiają, iż na ekranie jego kolor skóry przybiera pomarańczowe barwy. Na partyjnym wiecu w Baltimore mówił głównie o globalnym ociepleniu oraz o porozumieniu paryskim.
Podczas partyjnego spotkania w Baltimore, Prezydent USA Donald Trump z rozbrajającą szczerością wyznał, iż energooszczędne żarówki źle wpływają na jego cerę w ekranie telewizora. Z uśmiechem na twarzy powiedział – “Żarówka, którą jesteśmy zmuszeni dziś użyć jest złe przede wszystkim dla mnie. Zawsze wyglądam przez nią na pomarańczowego”.
Czytaj więcej: Facebook wziął na celownik Netanjahu. Profil premiera Izraela zawieszony
Prezydent Donald Trump stwierdził, iż energooszczędne żarówki są szkodliwe dla środowiska oraz pobierają więcej energii niż żarowe – “Nie wiem czy wiecie, ale te żarówki mają takie ostrzeżenie – jeśli pękną, to uznawane są za niebezpieczny odpad. One mają taki gaz w środku”.
Ostra krytyka porozumienia paryskiego
Na wiecu partyjnym przywódca Stanów Zjednoczonych jasno wyjaśnił, dlaczego jego kraj zmuszony był do wycofania się z tzw. Porozumienia Paryskiego. Skrytykował przy tym inne kraje o zatruwanie środowiska.
“Oni nam zabrali nam nasze bogactwo. Powiedzieli, że nie możemy robić interesów. Nie możemy brać ropy i gazu. Nie możemy nic zrobić. To byłaby jedna z wielkich parodii, gdybyśmy zostali w tym porozumieniu” – powiedział Trump.
“Umowa nie robi nic, aby poprawić środowisko, ale zamiast tego ukarze Stany Zjednoczone, podczas gdy zagraniczni truciciele działają bezkarnie” – ocenił 45. Prezydent USA na wiecu w Baltimore.
wp