Jarosław Kaczyński twierdzi, że państwo Izrael stanowi przyczółek naszej kultury. Lider PiS określił ponadto Izrael jako „cud naszych czasów” istniejący dzięki „boskiej sile”.
Powyższe twierdzenia lider PiS wygłosił podczas ceremonii we wrześniu 2017 roku honorującej Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej.
Kaczyński określił holocaust mianem „arcyzbrodni” i „wyrazu skrajnego, najskrajniejszego zła”, jednocześnie jednak chwalił „skrajne dobro – bohaterstwo najwyższej próby, które nie cofało się przed ryzykiem tortur, śmierci, śmierci własnej rodziny”, którym wykazały się osoby ukrywające Żydów w czasie niemieckiej okupacji. Lider PiS komplementował podczas ceremonii także państwo Izrael:
„Ktoś powiedział tutaj o Izraelu jako małym państwie. Izrael nie jest małym państwem, jest państwem, które udowodniło, że nie terytorium i ilość ludności, a siła ducha i umysłu oraz determinacja i odwaga stanowią o wielkości narodów i państw” – mówił Kaczyński cytowany przez portal Kresy.pl.
Co więcej, według Kaczyńskiego Izrael jest „przyczółkiem naszej kultury” na Bliskim Wschodzie:
„Państwo Izrael jest – można powiedzieć – przyczółkiem naszej kultury w tamtym świecie. Świecie, z którym musimy współpracować i powinniśmy dążyć do tego, by nasze sposoby myślenia i nasze ideały się zbliżały” – zaznaczał Jarosław Kaczyński.
Co więcej, szef PiS twierdzi, że o istnieniu Izraela zadecydowała „siła boska”, zaś państwo to jest „cudem naszych czasów”:
„Izrael jest państwem na swój sposób wielkim i tą wielkość musimy traktować jako dowód siły ducha, ale także jako dowód tego, że gdzieś tam nad nami jest siła, ta najwyższa, boska, która o wszystkim decyduje, bo bez niej Izrael nie mógłby istnieć. To swego rodzaju cud naszych czasów” – mówił lider polskiej lewicy.