W Zadowicach niedaleko Kalisza, w województwie wielkopolskim doszło do zabójstwa 34-letniego mężczyzny. Pracownik sezonowy strzelił swojemu pracodawcy w głowę z broni palnej po czym zbiegł z miejsca zdarzenia. Policja ustala przyczynę zabójstwa na fermie drobiu.
Około godziny 9 rano w Zadowicach, w województwie wielkopolskim doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia. 45-letni pracownik sezonowy strzelił z broni palnej swojemu pracodawcy w głowę, po czym zbiegł z miejsca zdarzenia.
Wynikiem takiego czynu zabronionego przez poszukiwanego mężczyznę miała być kłótnia pomiędzy nim, a zabitym 34-letnim właścicielem fermy drobiu.
Zobacz także: Naukowcy nie mają wątpliwości. Homoseksualizm nie jest wrodzony: „Szach i mat”
Dotychczas funkcjonariusze policji badający sprawę zabójstwa ustalili, iż 45-letni mężczyzna miał zamieszkać na nowo wybudowanym gospodarstwie należącym do zmarłego pracodawcy. Zabity 34-latek wprowadził się tam niedawno ze swoją rodziną.
Na miejscu zdarzenia funkcjonariusze zabezpieczyli materiały dowodowe w tym broń palną, która została użyta. Trwa akcja poszukiwawcza przestępcy. Użyty został śmigłowiec z kamerą oraz psy tropiące.
polsatnews.pl
- Bąkiewicz znowu ogłasza upadłość!
- Płaczek: Nie ma żadnych dodatkowych pieniędzy dla powodzian z Brukseli!
- Mocne słowa europoseł Konfederacji w Parlamencie Europejskim: Zełeński jest roszczeniowy, niewdzięczny i bezczelny
- Ewa Zajączkowska-Hernik w PE: Rolnictwo to nie jest równość płci!
- Hojny gest Sławomira Mentzena dla ofiar powodzi
- Kaczyński nie chce odwołania Bodnara? Nie podpisał się pod takim wnioskiem