– Czerwona zaraza już nie chodzi po naszej ziemi, ale pojawiła się nowa, neomarksistowska, chcąca opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie czerwona, ale tęczowa – powiedział abp Marek Jędraszewski w 75. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego. Metropolita krakowski wygłosił kazanie podczas mszy w Kościele Mariackim w Krakowie.
Wierni zgromadzeni na nabożeństwie modlili się w intencji uczestników powstania warszawskiego. Hierarcha w homilii wspominał bohaterów powstańczego zrywu.
Godzina „W”. Zawyły syreny. Polacy oddali hołd Powstańcom Warszawskim
– Pamięć powstańczych czynów każe nam czcić bohaterów, mieć poczucie zobowiązania, które płynie z tamtych sześćdziesięciu trzech tragicznych dni i powtarzać za Zbigniewem Herbertem: „Bądź wierny, idź” – powiedział.
Abp Jędraszewski zaznaczył, że dziś na Polaków czyha inne zagrożenie, niż kilkadziesiąt lat temu.
– Czerwona zaraza już nie chodzi po naszej ziemi, ale pojawiła się nowa, neomarksistowska, chcąca opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie czerwona, ale tęczowa – stwierdził metropolita.
Duchowny odniósł się także do częstych w ostatnim czasie profanacji symboli religijnych i narodowych.
– W imię tak zwanych rządów prawa, można krzywdzić. Największa tolerancja, a jednocześnie szczyt nietolerancji. Na ustach głoszących tolerancję, pojawiają się przemoc, poniżanie, szyderstwo z najświętszych znaków: Matki Bożej Częstochowskiej, a w ostatnich dniach z symbolu Polski Walczącej. Pamięć o mogiłach każe nam zdobywać się na sprzeciw i bronić autentycznej wolności – powiedział arcybiskup.