Władze nie chcą dopuścić do Marszu Powstania Warszawskiego? Tuż przed wydarzeniem policja zdecydowała się zatrzymać samochody z nagłośnieniem, telebimem i całym sprzętem, który jest potrzebny do organizacji marszu.
“Czy będzie powtórka sprzed roku? Czy miasto z policją zablokują polskich patriotów? Czy przywilej manifestowania mają tylko środowiska LGBT?” – pyta Szef Marszu Niepodległości, Robert Bąkiewicz.
O skandalicznym zachowaniu policji napisał także Tomasz Kalinowski: “Policja zatrzymała samochody z naszym nagłośnieniem i ruchomą platformą. Stanęliśmy na głowie żeby rozstawić niezbędne stacjonarne nagłośnienie. Wielkie ukłony dla ekipy technicznej za plan awaryjny!”
Przypominamy, że podobna sytuacja miała miejsce rok temu, kiedy Hanna Gronkiewicz-Waltz zdecydowała się rozwiązać pokojową manifestację polskich patriotów. Tym razem organizatorzy marszu przygotowali się na każdą ewentualność.
Jak dowiedzieli się reporterzy Mediów Narodowych – organizatorzy Marszu Powstania Warszawskiego przygotowali awaryjne nagłośnienie, dzięki czemu przybyli na miejsce patrioci będą mogli bez przeszkód wziąć udział w wydarzeniu.