W Sobótce w województwie świętokrzyskim miała miejsce tragedia. W środę podczas spaceru z matką 12-letnia dziewczynka została śmiertelnie porażona prądem elektrycznym. Nadepnęła na leżące na ziemi przewody, będące pod napięciem.
Podczas spaceru z matką, 12-letnia dziewczynka przypadkowo nadepnęła nogą na leżące na drodze między polami pszenicy przewody będące pod napięciem. Tragedia ta miała miejsce w Sobótce w powiecie opatowskim w województwie świętokrzyskim.
Czytaj więcej: W Holandii wchodzi w życie zakaz noszenia burki. Muzułmanie protestują
Jak wynika z relacji dziecka pomimo natychmiastowej reanimacji nie udało się uratować – “Z pierwszych ustaleń wynika, że dziecko nadepnęło na zerwane przewody elektryczne leżące na ziemi przy polu pszenicy. Mimo akcji reanimacyjnej życia dziewczynki nie udało się uratować” – powiedziała podkom. Agata Frejlich, oficer prasowy z komendy powiatowej policji w Opatowie.
Najprawdopodobniej zerwane przewody z okolicznych słupów zostały uszkodzone podczas niedawnych nawałnic. Niestety ta usterka nie została zgłoszona, gdyż kable elektryczne prowadziły do niezamieszkałych terenów.
Interia