Przebudzenie wiary we Francji? Duchowni zauważają, że wpływ na to miał pożar Notre Dame: “To był znak. Okazuje się, że nadal tli się w nas żar wiary”.
“W każdym razie wydarzenie to obudziło emocjonalną warstwę wiary i modlitwy. Choć dziś z powodu zanieczyszczenia ołowiem nie można się jeszcze zbliżać do katedry, to jednak wielu przybywających tu pielgrzymów przyznaje, że ten pożar rozbudził w nich wiarę” – komentuje ks. Chauvet, rektor katedry.
“Gdyby był tu dziś Bernanos, to na pewno nawoływałby wszystkich katolików: obudźmy się, bo to był znak. Okazuje się, że nadal tli się w nas żar wiary. Wystarczy dmuchnąć, a ogień na nowo zapłonie. Wiara w naszym kraju na pewno jest uśpiona, ale wydarzenie takie jak ten pożar poruszyły serca naszych rodaków” – podkreśla ksiądz.
Zobacz także: Islamscy imigranci cieszą się z pożaru Notre-Dame: “To wasz problem białasy”
Wiem co mówię. Bo widzę ludzi, którzy przychodzą, płaczą. Otrzymuję mnóstwo listów, w których ludzie opowiadają, jakim wstrząsem dla ich wiary był ten pożar. Ale ten wstrząs nie zachwiał ich wiary, on ją przebudził” – dodaje duchowny w Radiu Watykańskim.
Niestety, po pożarze nastąpiła plaga profanacji katolickich świątyń. We Francji w ciągu dwóch pierwszych miesięcy tego roku liczba aktów wandalizmu na katolickie świątynie wzrosła aż o 25 proc. Obserwatorzy z Wiednia twierdzą, że sprawcami są najczęściej anarchiści, skrajni lewacy i feministki.