Sekretariat Bezpieczeństwa i Ochrony Obywateli przedstawił dane, z których wynika, że w pierwszej połowie roku zostało zabitych 17 065 osób, co daje średnią około 94 zabójstw dziennie.
Sytuacja w ogarniętym wojną domową Meksyku jest coraz bardziej dramatyczna.
Z danych wynika, że odnotowano wzrost zabójstw o 3 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku (16 585 zabójstw).
Wówczas był to najgorszy okres pod tym względem. Rekord został pobity w czerwcu, gdy zabito ponad 3 tys. osób.
Poziom przemocy w wojnie z kartelami narkotykowymi jest tak wysoki, że prezydent Andres Manuel Lopez Obrador zdecydował się wysłać Gwardię Narodową w niektóre rejony. Między innymi do stolicy kraju Mexico City.
Zdaniem ekspertów może to tylko zaognić sytuację.
Najwięcej morderstw odnotowuje się w stanie Guanajuato, gdzie kartele Jalisco New Generation Cartel and Santa Rosa de Lima toczą ze sobą wojnę. Niewiele lepiej jest w stanach Veracruz Chihuahua i Jalisco oraz mieście Meksyk.
Obecny prezydent objął urząd w grudniu ubiegłego roku. Jedną z jego obietnic wyborczych było ograniczenie przemocy w kraju.
tvp.info