Włoska policja rozpracowała grupę przestępczą odbierającą dzieci rodzicom i oddającą je homoseksualistom. W proceder zaangażowani byli pracownicy socjalni, lekarze, psychologowie i przedstawiciele lokalnych władz. Ich ofiarą padło kilkadziesiąt dzieci, w tym dwie dziewczynki, które zostały zgwałcone przez lesbijki.
Szajka nosiła nazwę Hansel i Gretel (Jaś i Małgosia). Dotychczas aresztowano sześć osób, a wobec dziesięciu zastosowano środki zapobiegawcze. Łącznie podejrzanych jest 27 osób.
Na Wyspach Brytyjskich porwano Polaka i torturowano do jego śmierci
Zdaniem śledczych w proceder zaangażowani byli wszyscy pracownicy socjalni z regionu Reggio Emilia. Gang zrzeszał także lekarzy, psychologów i terapeutów. Grupa zajmowała się naginaniem przepisów w celu odbierania dzieci rodzinom i przekazywania ich parom jednopłciowym.
Szajka na masową skalę fałszowała dokumentację. Starano się wykazać, że dzieci są maltretowane w rodzinach, aby można je było odebrać. Małoletni byli także poddawani “praniu mózgu”, m.in. kazano im w myślach zabijać swoich rodziców. Przerabiano także ich rysunki, tak, aby wyglądało, że dzieci w rodzinach padały ofiarami molestowania.
Za zorganizowanie grupy odpowiedzialna miała być Federica Anghinolfi – szefowa lokalnych służb socjalnych, deklarująca się jako lesbijka. Prokuratura podejrzewa, że gang mógł wyłudzić z budżetu państwa 300 tys. euro.