W obliczu coraz większej liczby przestępstw Paryż chce, aby więcej policjantów zostało rozmieszczonych na ulicach. Anne Hidalgo bije na alarm: stolica jest ofiarą przestępczości i potrzebuje więcej sił policyjnych.
W czwartek francuska polityk, na spotkaniu z przedstawicielem komendy policji, potępiła „eksplozję” przestępczości na ulicach Paryża, zwłaszcza od momentu pojawienia się ruchu żółtych kamizelek. „Chce więc, żeby w Paryżu było więcej policji. Paryż został skonfrontowany z wieloma wydarzeniami i konfliktami. Myślę o żółtych kamizelkach, które oczywiście zmobilizowały policję do utrzymania porządku” – wyjaśniła podczas konferencji zorganizowanej w ratuszu.
„Rozumiemy, że takie wydarzenie spowodowało wycofanie policji z naszych dzielnic”, ale widzimy, że „degradacja w wielu dzielnicach” – dodała – „Musimy umieścić policję z powrotem w naszych dzielnicach” – nalegała mer Paryża po opublikowaniu na Twitterze listu swojego asystenta do spraw bezpieczeństwa, Colombe’a Brossela, skierowanego do ministra spraw wewnętrznych, Christophe Castanera.
W tym liście potępia się fakt, że „w niektóre soboty, paryskie posterunki policji zostały opróżnione z 50% personelu w celu utrzymania porządku” podczas demonstracji. Jednocześnie politycy nie widzą związku pomiędzy wzrostem przestępczości, a przybyciem imigrantów.
Według paryskiego ratusza liczba przestępstw „eksplodowała” w ostatnich miesiącach: „+ 68% kradzieży kieszonkowych od początku roku w paryskim metrze, + 71% napaści seksualnych w listopadzie 2018 w paryskim metrze, + 13,5% bójek, + 8,5% paserstwa, + 8% przemocy wobec kobiet, + 18% przemocy rodzinnej, + 16% włamań między 2017 a 2018 r. w 19 z 20 dzielnic paryskich, szkody właścicieli mieszkań wzrosły z 5,8% w 2018 r. do 15% w 2019 r.; + 37,6% napadów rabunków z użyciem broni palnej i + 7,4% włamań, + 12,8% przypadków handlu narkotykami między 2017 a 2018 r. ».
Minionej zimy miasto Paryż ogłosiło swój projekt utworzenia policji miejskiej, zatrudniającej 3400 oficerów do walki z nieobywatelskim zachowaniem na ulicach . Jednak „straż miejska nie rozwiązuje wszystkiego” – kontynuowała Anne Hidalgo.