Brytyjska Partia Konserwatywna po odejściu Theresy May musi wybrać ze swoich posłów nowego lidera. Torysi nie tylko wybiorą nowego przewodniczącego swojego ugrupowania, ale również Premiera Wielkiej Brytanii. W pierwszym głosowaniu największą liczbę głosów uzyskał były dyplomata oraz burmistrz Londynu Boris Johnson.
Przewodniczący wpływowej komisji 1922 poinformowali o wyniku głosowania na lidera Partii Konserwatywnej. Komisja 1922 jest odpowiednikiem klubu parlamentarnego w Izbie Gmin odpowiadająca za głosowania.
Czytaj więcej: Vega kręci film o politykach. Zagrozi PiSowi? „Grożono mi, żebym przesunął premierę”
Torysi nie wybrali jeszcze nowego przewodniczącego partii jak za razem Premiera Wielkiej Brytanii. Największe poparcie posłów w pierwszej turze wyborów zyskał były minister spraw zagranicznych oraz były burmistrz Londynu Boris Johnson. Uzyskał on 114 głosów na 313 możliwych.
Tuż za nim uplasował się obecny szef dyplomacji Jeremy Hunt, który zdobył poparcie 43 posłów oraz ministra środowiska Michaela Grove mający kilka głosów mniej – 37. Na dalszej pozycji uplasował się były minister ds. Brexitu Dominic Raab – 27, minister spraw wewnętrznych Sajid Javid – 23, minister zdrowia Matt Hancock – 20 oraz minister rozwoju międzynarodowego Rory Stewart – 19.
Powyżsi kandydaci przechodzą do dalszej rundy głosowań. Z wyścigu o fotel lidera konserwatystów odpadła była liderka Izby Gmin Andrea Leadsom z 11 głosami, były rzecznik dyscypliny partyjnej Mark Harper 10 głosami posłów oraz była minister pracy i emerytury Esther McVey – 9.
Do drugiej rundy przechodzą kandydaci z 17 głosami poparcia. Proces będzie trwał, aż do wyłonienia dwójki kandydatów z największym poparciem, wówczas przejdą oni do finałowej rundy. W niej to Torysi w liczbie 160 tysięcy członków partii zagłosuje na ostatecznego kandydata.
PAP/Interia
- Bąkiewicz znowu ogłasza upadłość!
- Płaczek: Nie ma żadnych dodatkowych pieniędzy dla powodzian z Brukseli!
- Mocne słowa europoseł Konfederacji w Parlamencie Europejskim: Zełeński jest roszczeniowy, niewdzięczny i bezczelny
- Ewa Zajączkowska-Hernik w PE: Rolnictwo to nie jest równość płci!
- Hojny gest Sławomira Mentzena dla ofiar powodzi
- Kaczyński nie chce odwołania Bodnara? Nie podpisał się pod takim wnioskiem