MSZ Korei Północnej żąda zwrotu statku przejętego przez USA

Na linii USA-Korea Płn. doszło do zaognienia sytuacji. MSZ Koreańczyków żąda zwrotu statku handlowego przejętego przez siły amerykańskie. W oświadczeniu powołano się na umowę podpisaną przez Donalda Trumpa i Kim Dzong Una, która normuje handel koreański.

Północnokoreańska agencja prasowa podała komunikat tamtejszego MSZ, który przekazał niewymieniony z nazwiska dyplomata – “To działanie jest przedłużeniem kalkulacji w stylu USA, by podporządkować nas sobie za pomocą ich ‘maksymalnej presji’, oraz całkowitym zaprzeczeniem fundamentalnych intencji wspólnego oświadczenia KRLD-USA z 12 czerwca”.

Czytaj więcej: Ks. Isakowicz-Zaleski: Księża-pedofile współpracowali z SB

W komunikacie podkreślono fakt odrzucenia rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, na którą USA się powołali zatrzymując jednostkę handlową. Rezolucję określono jako naruszenie suwerenności Korei Północnej.

“USA są w wielkim błędzie, jeśli sądzą, że mogą siłą kontrolować Koreę Płn. USA powinny poważnie przemyśleć, jakie konsekwencje przyniesie ich bandyckie działanie, i niezwłocznie zwrócić nasz statek” – ostrzeżono w komunikacie Stany Zjednoczone przed dalszymi podobnymi działaniami.

Statek z węglem na pokładzie przejęty przez Stany Zjednoczone

W ubiegłym tygodniu doszło do zatrzymania dużego statku handlowego należący do Korei Północnej, mający na pokładzie węgiel. Działanie to jest sprzeczne z międzynarodowymi sankcjami nałożonymi na ten azjatycki kraj.

Przejęcie statku przez siły amerykańskie nastąpiło kilka godzin po wystrzeleniu w czwartek przez Pjongjang rakiety balistycznej o krótkim zasięgu – pierwszej takiej próby od 2017 roku.

Kolejne próby nastąpiły w sobotę, gdzie wystrzelone pociski spadły do Morza Japońskiego.

Północnokoreańskie władze żądają zniesienia nałożonych na ich kraj międzynarodowych sankcji gospodarczych, jednakże w tej sprawie USA wykluczają ustępstwa, dopóki nie zostaną podjęte odpowiednie kroki w kierunku całkowitej denuklearyzacji.

interia